Początki filozofii perskiej - FILOZOFIA KWANTOWA-QUANTUM PHILOSOPHY

Idź do spisu treści

Menu główne:

Początki filozofii perskiej

Filozofia Wschodu




Początki filozofii perskiej


Jak każda refleksja filozoficzna i ta narodziła się ze źródła czysto religijnego, czyli z zaratusztrianizmu. Korzenie tej religii i jej reguł sięgają bardzo daleko w przeszłość. Nie sposób określić, jak daleko, gdyż święte pisma były przekazywane w tradycji ustnej przez stulecia zanim je spisano, a imię proroka Zaratusztry nosili kolejni najwyżsi kapłani.
Arystoteles i Eudoksos uważali, że Zaratusztra żył 5 tysięcy lat przed wojną trojańską, czyli około roku 6200 p.n.e. Być może jest to gruba przesada, nie istniało przecież jeszcze imperium perskie, a sami Ariowie żyli w Azji Środkowej (gdzieś w rejonie Kazachstanu) i osiedlili się w kilku falach na terenie dzisiejszego Iranu i Afganistanu oraz w Indiach. Stało sie to w II tysiącleciu p.n.e. Powodem ich wędrówek i szybszego rozwoju był koń. Według najnowszych badań koń to towarzysz człowieka już od 5,5 tysiąca lat. Międzynarodowy zespół naukowców opublikował niedawno swoje badania w czasopiśmie „Science”. Z badań przeprowadzonych w Kazachstanie wynika, że miejscowa kultura Botai używała koni cały tysiąc lat wcześniej niż dotąd sądzono. Przesunięcie daty udomowienia konia to ważne odkrycie. Koń umożliwił, bowiem ludzkości duży skok cywilizacyjny - nagle pojawiły się możliwości transportu towarów, komunikacji, ułatwione zostało polowanie, konie zaczęto wykorzystywać w rolnictwie. Zwierzęta te dostarczały mięsa oraz mleka, które po sfermentowaniu zamieniało się w zawierający alkohol napój (kumys). Społeczeństwa zaczęły się rozwijać intensywniej, także pod względem militarnym, co umożliwiło im zajmowanie nowych terenów oraz podbój pierwotnych mieszkańców.
Ariowie wyodrębnili się z indoeuropejskiej rodziny językowej prawdopodobnie około połowy III tysiąclecia p.n.e., a już około 2000 p.n.e. ich język stracił wszelki z nią kontakt. Język starych hymnów to awesta, mocno jest on zbliżony do sanskrytu. Gaty ułożone przez Zaratusztrę przypominają Rygwedę zarówno gramatycznie, jak i pod względem stylu i rytmu.
Prorok tworzył je ok. 1000 lat p.n.e., spisane zostały kilka wieków później. Swoje pierwotne źródło Gaty miały jednak w wierzeniach Indoirańczyków przed wyruszeniem na południe.
Religia ta miała początkowo czysto teologiczny charakter, Persowie nie cenili sobie początkowo rozważań metafizycznych uważając je za mało praktyczne. Przejście od religii do filozofii było jednak nieuniknione w miarę rozwoju społecznego. Poszukiwano praw rządzących światem oraz odpowiedzi na podstawowe pytania filozofii. Ta myśl zapłodniła wczesną filozofię starożytnych Greków, a mitraizm i manicheizm wywarł znaczący wpływ na rozwój filozofii europejskiej.
Podboje perskie spowodowały pierwsze zetknięcie poglądów filozoficznych Greków ze świętymi księgami magów perskich. Był wśród nich Tales z Miletu, którego światopogląd opisuje dość dokładnie Arystoteles. Tales był pierwszym filozofem i matematykiem cywilizacji zachodniej, inicjatorem naukowego badania przyrody.
On też, jako pierwszy, zapoznał się z nurtem religijno-filozoficznym zwanym mazdaizmem od boga Mazdy (później Ormuzda). Ahura Mazda tj. Pan Dobra toczy odwieczną walkę z demonem zła i ciemności Angra Mainju. Według innego nurtu tej religii tym złym był brat Pana Dobra, władca ciemności, Aryman. Mazdaizm ma wiele elementów wspólnych z chrześcijaństwem. Po śmierci, według wierzeń, dusze idą do nieba, piekła lub czyśćca – zależnie od przewagi dobrych lub złych uczynków. Każdy człowiek ma wolną wolę i jego życie jest ciągłą walką ze złymi pokusami. Jeśli w życiu kieruje się dobrem i czystością, zakłada odpowiedni strój, spożywa dozwolone pokarmy, kieruje się przepisami religijnymi.





Jak zauważa prof. Tatarkiewicz potrzeby religijne Greków, ale także Persów czy innych wczesnych struktur narodowych, sprzęgły się z potrzebami innej natury, czyli:
- poetyckiej
- moralnej
-poznawczej
Z poetyckiej koncepcji religii powstała mitologia i wielki panteon bogów i herosów.
Wierzenia religijne w połączeniu z potrzebami moralnymi wytworzyły myśli o trwaniu duszy, o sprawiedliwości, o poza grobowej nagrodzie i karze, które przeniknęły do filozofii. Metafizyczne rozważania o niedostępnej domenie bogów, o stworzeniu realnego świata i jego trwaniu, leżały u fundamentów filozofii. Nastąpiło to na bardzo wczesnym etapie rozwoju cywilizacji homo sapiens. Już przecież neandertalczycy mieli swoje rytuały pogrzebowe świadczące o wierze w życie poza grobowe. Na ich bazie możemy mówić o pierwocinach myślenia magicznego będącego zarodkową formą filozofii.
Religia dała ówczesnemu człowiekowi pomoc w jego potrzebie zrozumienia i poznania świata. Jak powstał świat? Stworzyli go bogowie. A skąd bogowie? Niższe bóstwa zostały stworzone przez te wyższe. A na samej górze tej piramidy bogów stał jakiś Brahman będący i nie będący bogiem. Powstała w ten sposób kosmogonia i teogonia, a za nią myślenie metafizyczne. Pięć tysięcy lat przed wojną trojańską takie myślenie było już utrwalone, choć jeszcze niezapisane, gdyż nie znano jeszcze pisma. Ale ludzkość w tych zamierzchłych czasach znała inny alfabet. Tym alfabetem były budowle megalityczne. Rozwijały się one w młodszej epoce kamiennej, w epoce brązu i żelaza. Były zapisem kultu przodków, ale także najwcześniejszej kosmogonii i teogonii. Alfabet wielkich kamieni, czyli megalitów mówi nam bardzo wiele, a jednocześnie ciągle głowimy się nad znaczeniem poszczególnych budowli.
Sam starałem się odwiedzać te budowle, udało się dotrzeć do niektórych w Europie. Odwiedzenie wszystkich jest praktycznie niemożliwe, to dziesiątki tysięcy, wśród których samych grobowców jest 50 tysięcy. Ale najstarsze megality pochodzą z Afryki, a dokładnie z Sahary i Republiki Środkowoafrykańskiej. Powstały one w VI tysiącleciu p.n.e. Mają różne formy, które kiedy im się bliżej przyjrzymy, wyglądają jak litery alfabetu jakiegoś zupełnie pierwotnego pisma. I są one przekazem naszych przodków, choć nie zawsze potrafimy go odczytać. Długo chodziłem w upalnym słońcu po kompleksie świątynnym w Ġgantija na wyspie Gozo liczącym około 5800 lat, przy czym mniejsza ze świątyń powstała około 150 lat później niż większa. Do naszych czasów zachowały się zewnętrzne mury, miejscami sięgające 6 metrów. Na podstawie rozmiarów wapiennych bloków, ważących niekiedy ponad 50 ton, ocenia się, że świątynie były pierwotnie jeszcze wyższe. To nie były grobowce, obecność ołtarzy wskazywała na starożytne świątynie poświęcone bogini płodności i innym, nieznanym nam bogom. Nic nie wiemy o budowniczych tych świątyń, ani też nie mamy pewności, co do kultów tam wyznawanych. Znacznie starsze od megalitów Malty są pierwsze osady na terenie obecnej Syrii i Turcji. Tell Qaramell liczy sobie aż 11 tysięcy lat, pochodzi z okresu aceramicznego. Wieża tam wzniesiona o wysokości 9 metrów i szerokości 7,5 metra jest datowana na rok 8.350 p.n.e., a więc powstała ponad 2,5 tys. lat przed najstarszymi świątyniami Malty. Jeszcze wcześniejsza była kultura i jej budowle odkryte w Göbekli Tepe (Wybrzuszona Góra) licząca 12 tysięcy lat. Starsze od Stonehenge o 6 tys. lat nie służyły wyznaczaniu dat przesilenia letniego, ani też kultowi płodności. Tak, jak w Egipcie sanktuarium poświęcone było kultowi zmarłych. Ale w Egipcie dopiero rodziło sie rolnictwo, a kultura Quadi była tam jeszcze bardzo prymitywna. W Göbekli Tepe znajdujemy płaskorzeźby lwów, dzików, ptaków, byków, lisów, a także węże, osły, gazele i inne. Mury tej najstarszej świątyni zostały wzniesione przez społeczność myśliwsko-zbieracką. Para dwóch 7. metrowych monolitów ważących po 50 ton stoi w centrum największego kręgu. Do ich transportu musiano zatrudnić 500-800 dobrze zorganizowanych robotników i to w czasach, gdy w Egipcie daleko było jeszcze do pierwszych, prymitywnych piramid schodkowych budowanych z cegły mułowej.
Nie wiemy, w jakich bogów wierzyli myśliwi spotykający się w tym sanktuarium i tajemnicy tej nigdy już nie uda nam się wyjaśnić. Ale reliefy i piktogramy są zapisem pewnych, najstarszych treści. To jeszcze nie pismo, ale święte znaki, symbole tej prakultury. (c.d. kolumna sąsiednia).


PODSUMOWANIE

Najnowsze badania wskazują na istnienie wspólnej pra-religii dla ludów, które podbijały tereny Mezopotamii i doliny Indusu. Określana jest w nauce jako Proto-Indo-Irańska religia, gdyż były to ludy spokrewnione i przybyły przed wiekami ze stepów azjatyckich. Tak więc ich najstarsze wierzenia były wspólne, ale szybciej ukształtowały się wśród Ariów w dolinie Indusu.
W dawnej Persji uosobieniem dobrego Boga-Stwórcy Ahura Mazdy byli Yazadzi, co było 101 imieniem Ahura Mazdy, a także oznaczało anioła lub człowieka religijnego. Natomiast Devazi byli synonimem szatana, złego ducha. Natomiast w najstarszych pismach z doliny Indusu, czyli w Rygwedzie mamy Devazów, jako swego rodzaju aniołów, którzy rządzą na ziemi i w niebie, a ich bobiem jest Brahman, stwórca wszystkiego. Ich przeciwieństwem są Asurowie, złe duchy prowadzone przez ich guru Shukrę. Mamy więc dwie społeczności żyjące na wschód i na zachód od dzisiejszego Afganistanu. I oto wszechmocny bóg Ariów z doliny Indusu Brahman staje się złym duchem Arymanem dla mieszkańców Mezopotamii! Podobnie stało się z Devazami, których bali się Persowie, a wielbili Ariowie. Była to potrzeba wyodrębnienia nowej religii, czyli Zaratusztrianizmu, gdzie bogowie stali sie diabłami i na odwrót. Trudno to zrozumieć, ale na tym polegał geniusz Zoroastry, który urodził się w Indiach, a nie w Mezopotamii. Więcej  ten temat znajdziemy w 19000 Years of World History: The Story of Religion. 
Tytuł tego dzieła trafnie wskazuje na czas wyodrębnienia się wierzeń religijnych i ich oparcie o konkretne dowody archeologiczne.
        








Wróćmy jednak do filozofii perskiej z okresu przed islamskiego, gdyż podobnie, jak filozofia indyjska wywarła ona znaczący wpływ na filozofię europejską. Nie można jednak w ten sposób definiować tego tematu, musi on być rozpatrywany kompleksowo w przekroju historycznym. To oznacza, że badamy religię, mistycyzm i filozofię jednocześnie, gdyż jedno wynika z drugiego i był to proces ciągły, aż do powstania islamu i wyodrębnienia się innych nurtów religijnych, mistycznych i filozoficznych.
Kosmogonia zaratusztrańska mówi, że materialny świat powstał z woli Ahura Mazdy, ale Aryman nie stworzył równoległego, materialnego świata zła i ciemności. Jego domeną jest duchowy świat demonów toczących walkę z materialnym światem Ahura Mazdy. To życie ziemskie ma ostateczne znaczenie dla człowieka i to we wszystkich religiach panujących w Persji w jej dziejach. Jego działania, moralność, sąd ostateczny i eschatologia w relacji do życia ziemskiego to podstawa religii, szczególnie mazdaizmu, a także myśli metafizycznej. Podobnie jest w religii i filozofii indyjskiej, gdzie suma dobrych czy złych uczynków tu, na ziemi, decyduje o dalszych losach człowieka. Motyw aktywności człowieka na ziemi i sądu ostatecznego nad jego uczynkami dominuje także w chrześcijaństwie.
Na końcu wieków Ahura Mazda rozegra decydującą walkę przeciw Arymanowi i weźmie górę nad nim, dzięki archaniołowi Sraosza (posłuszny), zwycięzcy demona Aêszma (być może Asmodeusz z księgi Tobiasza). Dziewica pocznie wtedy z Zoroastra Mesjasza, Zwycięskiego, drugiego Zoroastra, który każe zmartwychwstać umarłym, a naprzód pierwszemu umarłemu, człowiekowi pierwotnemu Gayomartowi. Dobrzy będą oddzieleni od złych, ale kary tych ostatnich nie będą wieczne; po ogólnym pożarze, który oczyści świat, cała ludzkość złączy się w uwielbieniu Ormazda (idea apokatastazy, również można się jej doszukiwać w Biblii).
Kiedy nadchodzi termin (śmierci), kapłan każe recytować konającemu spowiedź pokutną, wlewa haômę w jego usta i uszy: jest to prawdziwe ostatnie namaszczenie i być może jedno ze źródeł tego obrządku chrześcijańskiego. Po wystawieniu trupa w wydzielonym miejscu, na rodzaju wieży, gdzie jest pożerany przez ptaki drapieżne, obchodzi się przez trzy dni uroczystości pogrzebowe dla ułatwienia podróży duszy. Te uroczystości obejmują ofiarę chleba święconego, który jest dzielony między asystujących. Przez ten czas Sraosza prowadzi duszę i osłania ją przed demonami, skoro jest dość czystą, by im się wyrwać; ważenie dusz odbywa się potem na wysokiej górze; te, co są lekkie, przebywają most, wiodący do Raju, inne są strącane do Piekła (Otchłani). Wszystkie te koncepcje są tak bliskie pojęciom judeo-chrystianizmu, że hipoteza wpływu Persji na Palestynę, zdaje się narzucać, ale zważywszy późną redakcję jednej części Awesty, można się pytać niekiedy, z której strony jest zapożyczenie. Będąc w Bombaju zetknąłem się z tą religią w żyjącej tam społeczności Parsów. Parsowie (nazwa nadana wyznawcom zaratusztrianizmu w Indiach) przybyli do Indii w wiekach VII- XII, w wyniku systemowych prześladowań przez islam w Persji, przynosząc ze sobą święty ogień (atasz bahram). Również w Indiach byli zagrożeni, kiedy umocniły się tam wpływy islamu (XIII wiek), a w wieku XVI portugalscy kolonizatorzy pragnęli zmusić ich do przyjęcia chrześcijaństwa W XVIII i XIX wieku Parsowie zdobyli majątki i osiągnęli wpływy społeczne za panowania Brytyjczyków. Obecnie duża społeczność Parsów zamieszkuje w Indiach, głównie właśnie w Bombaju - około 100 tysięcy i w Iranie - około 30 tysięcy. W Bombaju Parsowie mieli kiedyś na obrzeżach miasta kilka swoich tzw. Wież Milczenia (Tower of Silence), gdzie ptaki "załatwiały" sprawy zwłok (szkielet chowa się później anonimowo). Obecnie są one w niemal w centrum i stanowią problem, gdyż sępy unikają dużych skupisk ludzkich. Malejąca populacja Parsów dostarcza też zbyt mało tego specyficznego pożywienia, więc ich starszyzna rozważa odstępstwo od zwyczajów i kremowanie zwłok. Takie przynajmniej informacje uzyskałem od miejscowej przewodniczki w czasie mego pobytu w Bombaju w lutym 2008 r. W końcu są to czciciele świętego ognia. Tak więc ostatnie już chyba tzw. pochówki przez powietrze (ptaki) znikną na zawsze. Pozostanie ogień, w mojej opinii najdoskonalsza forma pogrzebu.

Kiedy szukamy doktryn filozoficznych w przed islamskim okresie w Persji nie znajdujemy ich, gdyż wszystkie kryją się za zasłoną religii. Ten podział na naukę, religię i filozofię wykształcił się bowiem wcześniej w Indiach, a potem w starożytnej Grecji. Z pewnością istniały w Persji szkoły uprawiające sophię, ale była to tradycja ustna nie utrwalona w piśmie. Treści filozoficznych musimy sami szukać w takich religijnych księgach, jak Bundâhishn, czy Shkand gumânîk vichâr lub w pismach mistyków, których zachowało się niewiele. Religia Magi czy misteria Mitry to jeszcze nie filozofia, to raczej jej przeciwieństwo, ale oparte na poznaniu intuicyjnym poprzez sformalizowane obrzędy mistyczne. Zaratusztrianizm miał także swoje nauczanie ezoteryczne, które w okresie islamu przekształciło sie w sufizm.






 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego