Poezja


Go to content

Wiersze o książkach

Po starą księgę sięgam ze wzruszeniem,

Zda mi się, że to nakryty kamieniem

Ojców proch. Czas ją poczernił i kruszy,

Lecz pełna w sobie nieśmiertelnej duszy.



Ledwiem otworzył zżółkłe karty, słyszę:

Ktoś do mnie mówi poprzez wieków ciszę -

To przeszłość głosem czcigodnym pradziada

Z myśli i czynów swoich się spowiada.



Jak ją odtrącić? Jak nie dać jej ucha?

Wyrodny, kto swych praojców nie słucha!

Stara, szanowna, pyłem siwa księga

Cudownie Przeszłość z Obecnością sprzęga.



Stąd myśl krzepiąca, że w śmierci godzinie

Człowiek nie cały w cieniach grobu ginie;

Stąd wiara żywa w wieczność narodową,

Stąd moc dzierżąca zamiast miecza - słowo.



Cześć starym księgom; najmniejszy ich szczątek

Wart miejsca w świętej skarbnicy pamiątek!


updated: Aug. 8th, 2008 | zbigkurzawaw@wp.pl

Back to content | Back to main menu