Main menu:
SNY STAFYLOSA
SEN PIERWSZY
Na Asoposa króla rzek dworze
Cudna Korkira na świat przychodzi
Radość panuje, leje się wino
Albowiem dziecię to pierworodne.
Dwadzieścia córek pięknych królowa
Urodziła, wszystkie nimfy boskie
Jedną po drugiej bogowie biorą.
Zeus po śliczną Aiginę sięga,
Ojca błagania gromem porazi.
Korkirę Posejdon siłą bierze
W słone królestwa swego głębiny.
Jej siostry na Olimp wyniesione
W rzekach i gajach zamieszkiwały.
Śmiertelne były, lecz długo żyły
Dziesięciokroć ludzkiego żywota
Darem młodości obdarzone
Nigdy się nie starzała Korkira.
Wyspę zieloną bóg jej daruje
Błyszczy diament na morza błękicie
Bogata w lasy, wartkie strumienie,
Gaje oliwne, bujne winnice.
Wysokie brzegi zatoczek pełne,
Dają schronienie piratom dzikim.
Korkira wabi, opiekę daje
I bujne dary swojej natury.
Tejodamasa syn, Heraklesa
Przybrany towarzysz Hylas
Nimfy tej wyspy zauroczył, więc
Jego porwały, gdy do źródła szedł.
Tam utopiony, lecz nieśmiertelny
Na zawsze pozostał, próżno szukany
Przez Heraklesa wśród Mysyjczyków
Imię Hylasa w ich procesjach brzmi.
Posejdona Kronos wnet połyka.
Ocalał przez to w Tytanów wojnie
Wraz z Hestią, Demeter i Plutonem
Podstępem Zeusa i Metydy.
I oto Demeter w klacz zmieniona
Umyka chyżo wskroś Onejkonu
Pola, przez ogiera ścigana
Chuć i namiętność go oślepiła
Swym penisem stalowym Demeter
Dopada, nasienie boskie tryska
Demeter boskiego konia rodzi
I Ariona Adrastos dosiędzie
I Herakles, bogom równy, heros.
Zeusowi piorunów dowiezie
Szybki jak błyskawica koń Arion
Hippiosem zwać Posejdona będą
Jego, mórz słonych boga i władcę
A jednak także Pegaza spłodzi
Z Gorgoną, boginią okrutną.
"O władco koni, rządco morza,
O ty z orężem przebijającym ryby,
Posejdonie"
Tak Ajschylos boga tego wołał
Przez tebańskich dziewic chór lękliwy.
Do Kerkiry z Wenecji przybyłem,
Triakontera leniwie płynęła
Przez spokojne Adriatyku wody.
Na twardym pokładzie w nocy spałem
Przez fale, wioseł plusk kołysany.
Rankiem miast wyspy cudnie zielonej
Strome wzgórza Ilirii ujrzałem.
Hyllos, syn Heraklesa tu władał
A po nim Daunus, Lykaona syn.
Płynę w przestrzeni i płynę w czasie,
Mogę tam królów wszystkich spotykać
Wino pić z nimi, tańczyć do rana
Albowiem losy ich są mi znane
I tylko niektóre tajemnice
Mi zdradzą trunkami upojeni.
Łagodne fale Jońskiego Morza
Niosą mnie do wyspy obiecanej
Tam nimfa Korkira na mnie czeka
Czy losu Hylasa mi oszczędzi,
Czy w głębinach jej ciała utonę
Nieśmiertelność zyskując po śmierci?
A może Posejdon stary wstanie
I trójzębem do skały przybije
Bym cierpiał wiecznie za grzech miłości?
Dawna boga Hefajstosa kuźnia
Wulkan wyniosły, z dala widoczny
Przez śmiertelnych Istone nazwany
Monte San Salvatore brzmi dumnie
A Pantokrator to Zeus przecież.
Już widać szczyt ten na horyzoncie
Dumny, wspaniały niebo przebija
Bogów Olimpu sięga domeny.
Nad naszą wyspą szczyt ten góruje
I wita nas, gdy morzem zmierzamy.
Żagiel opada i maszt złożony
Wioseł trzydzieści w burcie już znika.
Czas bogom ofiary dziękczynne za
Podróż szczęśliwą i szybką, składać
Lądu stałego poczuć oparcie.
Menekratesa stopa nigdy na
Lądzie ukochanym nie stanęła
Z Euanthei mąż ten przybywał
Lecz okręt jego na morza dnie legł
I grób pusty konsula wieki trwa.
Zatem z Korkyrą go wspominamy
Czyny chwalebne Menekratesa
Korynckim dłutem cenotaf ryty
Ledwie czytelny, starty przez wieki.
Ród ten przez Posejdona przeklęty
W wielkiej bitwie triremy się starły
Miecz z dłoni omdlałej wypada, o
Burtę uderza, by spocząć na dnie.
A za nim raniony Menekrates
Skacze w Tyrreńskiego Morza głębie
By i tak Kalwizjusza zwyciężyć
Democharesa odwagą dzielną,
Który Menodorosa okręty
Na skały spycha i ogniem pali.
Z Korkirą do Palaiokastritsa
Zmierzamy, tam lasy i zatoczki
Skały i Jońskiego Morza wody.
Tu zdobyć wyspę liczni pragnęli,
Dla jej piękna i czystej urody
Piraci brzegi opanowali
Lecz barbarzyńcy dalej ciągnęli
Paląc i niszcząc nieliczne chaty.
Angelokastro, twierdza niezłomna
Co wszystkie hordy ogniem spaliła
Ruiny wciąż nad urwiskiem wiszą
Chwałą dawno minioną okryte.
Jeszcze świst strzał i brzęk mieczy słychać
I konających jęki straszliwe
Kryją się w grotach nimfy przerażone
Choć nie bogowie tam boje toczą
Lecz ludzie ziemi i chwały głodni.
Jednak inna to twierdza uparta
Kerkirę od wieków broniła
Palaio Frurio na cyplu stoi
Od zawsze przez wrogów niezdobyta
Turcy w jej mury próżno strzelali
Nie padła nigdy dumna forteca
Cieszą nas dzisiaj jej mury ciche.
O nimfo moja, pójdź do Sidari,
Tam Kanał Miłości na nas czeka
Razem przepłyńmy te wody morskie
By zawsze być razem połączeni.
Dorowie dzicy tutaj przybyli,
Ziemia taka jest piękna i hojna
Na zawsze tutaj pozostaniemy
Choć losów naszych nici niepewne.
Czas na powrót, a Zeus gromy śle
Żegna mnie Korkira deszczu łzami
Gdy z wielką mocą Priapa kocham ją
Ostatni już raz na wyspie czarów.
Okręt znów do Wenecji mnie niesie
Groźnymi falami jest miotany
Kaskady wody pokład zraszają
Do Posejdona modły wznosimy
Lecz boga mórz i koni gniew wielki
Niewierność Korkiry ukarana
Być musi, kochanek na dno pójdzie
W kraba szpetnego już zamieniony.
Lecz oto Dionizos na ratunek
Spieszy, by Stafylosa ratować
Syn to jest jego i pijak przedni
Wina odkrywca, jego wielbiciel
Krabem na dnie bez trunków przepadnie
Więc go na pokład Dionizos wrzuca
By do Wenecji dotarł szczęśliwie.
Stamtąd ziemia Germanów go wita
Gdzie w morzu snów z Korkirą się łączy
I trwa tak w miłości nieskończonej.
Nigdzie wina lepszego nie znajdziesz
Ani gajów oliwnych obfitszych
Nigdzie brzoskwiń tak mocno soczystych
Jak na wyspie tej naszej, na Korfu.
Pan Najwyższy - słów pociechy delikatność,
Pan Najwyższy - proroctw dawca."
Każdy te słowa inaczej czyta
Tajemnica podwójnie zakryta.
Kandia, Heraklion, stolica stara
Przed Turkami lata się broniła
To druga Troja, tak bohaterska
Dumnie dwadzieścia lat długich stała
Niepokonana, chociaż samotna
Lecz gdy Francuzi z miasta uciekli
Kandia upadła lecz chwała została.
Z Chrysotemis po murach chodzimy
Twierdzy weneckiej w słońcu gorącym.
O bohaterach tutaj ginących
Myślimy i krzyku mew słuchamy.
OBJAŚNIENIA I UWAGI DO SNÓW STAFYLOSA
Od dawna myślałem o tym, jak najlepiej wyrazić swoje nieprzemijające zainteresowanie starożytną Grecją, jej historią, kulturą i mitologią. Chciałem w to włączyć także własne podróże do Grecji współczesnej, szukanie śladów przeszłości i odkrywanie tajemnic tych miejsc. Wiele już na ten temat pisałem, szczególnie na stronie poświęconej Krecie i pałacowi Minosa.
Pisał o nim Zbigniew Herbert we wspaniałym eseju LABIRYNT NAD MORZEM. Ta forma literacka nie wchodziła w rachubę,trudno było się mierzyć z takim wirtuozem słowa, jak ten słynny poeta.
Pozostał wiersz, a przecież nigdy takowych nie tworzyłem, co najwyżej bawiłem się przekładami poezji Longfellowa, Percy Bysshe Shelleya i innych. Tak, tylko długi poemat i to pisany nietypowym 10. zgłoskowcem, będzie mógł wyrazić moje myśli i połączyć starożytność z współczesnymi wrażeniami.
Poemat nie roszczący sobie pretensji do prawdziwej poezji, podobnie jak SONETY GRECKIE. Są one poprawne w formie, czyli w ilości wersów i zwrotek oraz w zasadach rymowania. Nie ma w nich tego rytmu i czaru, który potrafią sonetom nadawać prawdziwi poeci. Wyrażają jednak mój osobisty i nieprzemijający zachwyt nad Helladą.
Poemat pisany jest w konwencji snów mitycznego Stafylosa. Sen pierwszy w całości dotyczy wyspy Korfu, którą odwiedziłem w 1998 roku.
Zdaję sobie sprawę, że przyjęty przeze mnie styl pisanie tych wersów zawiera zbyt wiele odniesień do faktów powszechnie nieznanych, stąd konieczność tych objaśnień, będących jednocześnie małą lekcją mitologii i historii Grecji.
Całość ilustrowana jest działami sztuki starogreckiej, własnymi zdjęciami, a także niezrównanymi rzeźbami w marmurze Berniniego.
Na początek-kim był tytułowy Stafylos? Według najbardziej pierwotnego mitu był on pasterzem stad króla Ojneusa, który wynalazł sposób na wytwarzanie wina. Imię jego znaczy bowiem "grono" (stąd tło strony), a imię króla znaczy "wino". Jednak najbardziej znanym mitem jest ten mówiący, że Stafylos był owocem miłości Dionizosa i Ariadny porzuconej przez Tezeusza na Naksos. Był bratem Toasa, Ojnopiona i Peparetosa. Stafylos poślubił Chrysotemis, z którą miał córki Molpadię, Rojo i Partenos. Dalsze przypisy będę numerował.
1/ Asopos - bóg rzeki o tej samej nazwie, syn Posejdona i Pero lub Okeanosa i Tethys. Poślubił Metope, córkę rzeki Ladon, i miał z nią dwóch synów, Ismenosa i Pelagona. Metope urodziła też 20 córek, z których znamy imiona 12 - Korkyra, Salamis, Egina, Pejrene, Kleone, Tebe, Tanagra, Tespia, Asopis, Sinope, Ojnia, Chalkis.
2 /Aigina (Egina) - Zeus uprowadził tą córkę Asoposa na wyspę, która nosi jej imię, a błagającego o jej zwrot ojca poraził piorunem.
Miałem okazję odwiedzić tą urokliwą wyspę i bardzo starą świątynię Afai.
3/ Hylas był synem Tejodamasa, króla Dryopów. Zabił go w bitwie Herakles, a wielkiej urody młodzieńca przygarnął i zabrał na wyprawę Argonautów. W czasie postoju w Mysji Hylasa posłano po wodę. Tam nimfy zachwycone jego urodę wciągnęły go pod wodę oferując nieśmiertelność. Herakles podejrzewał Mysyjczyków o uprowadzenie chłopca, stąd zwyczaj corocznych procesji w czasie których wywoływano imię Hylasa.
4/ Kronos, bóg bogów, obawia się losu Uranosa, którego sam okrutnie pozbawił władzy. Połyka więc dzieci swoje z Reą, czyli Hestię, Demeter, Plutona i Posejdona. Szósty, Zeus, urodził się więc potajemnie na Krecie, gdyż oszukany Kronos dostał do połknięcia kamień.
Tam też miał, oprócz nimf górskich,opiekunkę Adrasteję.
Metyda, bogini roztropności i przebiegłości odegrała ważną role w ocaleniu dzieci Kronosa.
5/ Demeter szukała swojej córki w okolicach Onejkonu nad rzeką Ladonem, wtedy zapragnął jej Posejdon. Zamieniła się w klacz, ale to nie pomogło i Posejdon w postaci ogiera ją dopadł. Dlatego też w Onejkonie nazywano Posejdona Hippios (koński). Potem Demeter powiła konia Ariona (Arejona), który służył wielu bogom. M.in. uratował Andratosa podczas pierwszej wyprawy przeciwko argiwskiej Arion uniósł szybko swego pana z pola bitwy i pozostawił w okolicach Kolonu. Służył też Heraklesowi w wyprawie przeciwko Elidze i w walce z Kyknosem.
6/ Triakontera to starożytny okręt grecki napędzany żaglem i 30. wiosłami. Nie nadawał się do żeglugi na pełnym morzu i przy złej pogodzie. Niemniej jednak triakontera i pentekontera zapewniały Grekom przewagę nad Fenicjanami, dysponującymi gorszymi okrętami.
7/ Z promu ujrzałem rano brzegi Albanii. Tam kiedyś była Iliria kolonizowana przez Greków. Wymienieni mityczni władcy faktycznie nie władali, zob. wykaz królów historycznych.
8/ Pantokrator to obecna nazwa najwyższego szczytu Korfu, Monte San Salvatore to nazwa wenecka. Miałem okazję wjechać na ten szczyt wynajętym samochodem w 1998 roku.
9/ Menekrates - byłem na tym okrągłym grobie z VI wieku p.n.e. konsula Korfu, który utonął w morzu wracając z Oianthei (prowincja Galaxidi). Grobowiec nie zawiera ciała, jest więc cenotafem, pierwotnie stała tam figura lwa, która obecnie jest w miejscowym muzeum.
Korynckie dłuto oznacza, że napis na grobie był pisany alfabetem korynckim, ale po grecku. Niektóre litery tego alfabetu miały inny krój, aniżeli te typowo starogreckie. Dalej wymieniany Menekrates to bohater bitwy morskiej w pobliżu Kyme, w której poległ, ale jego następca Demochares ostatecznie zwyciężył.
10/ Palaiokastritsa, Angelokastro, to miejsca na Korfu, które odwiedzałem, podobnie jak wielką twierdzę wenecką.
Sidari to naprawdę piękne miejsce kojarzone z miłością.
11/ W drodze powrotnej z Korfu do Wenecji na morzu szalał sztorm, strugi wody wlewały się do wnętrza promu, ale nasza grupa spokojnie popijała sobie trunki zakupione w sklepie wolnocłowym.
Z Wenecji autobus zawiózł nas do Niemiec, gdyż wyprawa była z niemieckim biurem podróży
12/ Mit o narodzinach Zeusa na Krecie jest powszechnie znany
13/ Kureci tańczyli taniec wojenny o nazwie prylis, to postacie pradawne ze starych wierzeń przed greckich. Na Krecie odbywał się święty taniec ku czci Zeusa odtwarzający ową opiekę, taniec podobny do tańca Korybantów, oraz do ekstatycznych obrzędów czcicieli Dionizosa. Taniec wykonywali młodzieńcy zwani kuretami.
14/ Na Kretę leciałem samolotem dwukrotnie, w roku 2003 oraz w 2009. Dużo zwiedzałem, choć wszystkich zaplanowanych miejsc nie odwiedziłem, gdyż to wyspa duża (piąta co do wielkości na Morzu Śródziemnym)i przedzielona wysokimi górami. Hotel w 2003 r. nosił nazwę
ELEFTERIA w miejscowości Agia Marina, niedaleko Maleme, gdzie w roku 1941 lądował desant spadochroniarzy niemieckich. Drugi to CHRYSSANA
w Kolymbari.
15/ Agioi Theodoroi to wyspa położona niedaleko Agia Marina, a właściwie dwie wyspy. Ta druga zwie się Mała Wyspa Św. Teodora, ale miejscowi używają nazwy Psylobudla lub Psylobudia. Wyspa wygląda, jak skamieniały potwór, stąd powstała legenda.
Skarb Ajzona wywodzi się z mitu o eliksirze młodości, jaki Medea podała Ajzonowi.
16/ Faktycznie nurkowałem swobodnie w pobliżu tej wyspy, zrobiłem nawet kilka zdjęć, które pokazują nie wrak łodzi, a szczątki niemieckiego samolotu transportowego z czasu inwazji na wyspę w maju 1941 roku.
17/ Zwiedzałem naturalnie Knossos i muzeum w Heraklionie, gdzie zrobiłem film. Pismo linearne A do dzisiaj nie jest rozszyfrowane i pewnie nigdy się nie poznamy jego tajemnic. Pismo linearne B zostało lepiej poznane, był to język protogrecki używany potem przez Mykeńczyków do celów administracyjnych.
18/ Oblężenie Kandii (Heraklionu) przez Turków faktycznie trwało lata i zapisało się w kronikach najdłużej trwających walk o miasto i port.
19/ Mity greckie o Minosie i Minotaurze powstały oczywiście później, aniżeli faktyczny czas trwania kultury minojskiej. Opisałem je we własnej interpretacji.
20/ Zafałszowanie wykopalisk w Knossos i w ogóle całego świata minojskiego przypisuje się ich odkrywcy, angielskiemu archeologowi Arturowi Evansowi. Napisałem na temat temat krótki szkic, który wyjaśnia także kwestie związane ze zniszczeniem cywilizacji minojskiej przez wybuch wulkanu na Santorini. Ostatnio pojawiły się jedynie nowe prace związane z dokładnym datowaniem wybuchu wulkanu i rok 1625 p.n.e., znajduje tam potwierdzenie dzięki datowaniu węglem C 14.
21/ Kres życia Minosa na Sycylii (grecka nazwa Trinakii. Zob. Homer, pieśn XII Odysei, "Dalej ostrów Trinakii trafisz: tam na łące
Do boga słonecznego stada należące"), to kolejny mit z królem Kokalosem i jego córkami osadzony w zupełnie innym czasie, kiedy Grecy zakładali swoje kolonie na Sycylii. Heraclea Minojska była jedną z nich.
22/ Obserwowałem nadal trwająca aktywność wulkanu na Santorini, powstawanie nowych wysepek. To nadal trwa, a silne trzęsienie ziemi w r. 1956 spowodowało przesiedlenie mieszkańców do Pireusu. Byłem też w Akrotiri. Każdy, kto tam był, musi uwierzyć w gigantyczną erupcję tego wulkanu ok. roku 1625 p.n.e. Oczywiście było kilka wybuchów, ale ten najpotężniejszy spowodował wielkie fale tsunami, które mocno zrujnowały Kretę doprowadzając do upadku kultury minojskiej. Wg współczesnych obliczeń wysokość fal wynosiła 200 m, a poruszały się z prędkością 650 km/godz! Ale wpierw morze, a także rzeki, jak np. Nil, cofnęły się o kilometry, gdy woda wpadła w czeluście zapadniętej kaldery wulkanu.
23/ Desant wojsk niemieckich na Kretę w maju 1941 roku jest opisany w wielu źródłach, ale najlepiej w opracowaniu Anthony Beevora
"Kreta. Podbój i opór" (wyd. ZNAK, kRAKÓW, 2011). Ta świetna książka pokazuje samą inwazję, nieudolność brytyjskiego dowództwa, które jednym kontratakiem mogło zepchnąć Niemców do morza oraz bohaterski ruch oporu mieszkańców Krety. Wspierali go Anglicy, wśród których wybitną postacią były Paddy Leigh Fermor.
Nie tylko porwał generała Kreipa, naczelnego dowódcę sił niemieckich na Krecie, ale wywiózł także do Aleksandrii generała broni A. Cartę, dowódcę włoskiej dywizji "Siena" na wyspie (20 tys. żołnierzy), który zdezerterował nie chcąc dłużej firmować bestialskich zbrodni hitlerowców. Warto zobaczyć na żywo bohaterów tych wydarzeń, którzy spotkali się w roku 1972 w programie greckiej telewizji. Przybył nawet sam generał Kreipe, który 5 lat potem zmarł. Program jest niestety w całości po grecku.
Jest też film fabularny o uprowadzeniu gen. Kreipe z 1957 roku.
24/ Rodos (od rodon-róża), wyspa związana z kultem Heliosa, boga słońca. Należy on do pokolenia tytanów, jest wiec starszy od bogów olimpijskich. Uchodzi za syna tytana Hyperiona i tytanidy Tei. Jest bratem Jutrzenki, czyli Eos i Księżyca, czyli Selene, potomkiem Uranosa i Gai.
Żoną Heliosa jest Perseis, jedna z córek Okeanosa i Tethys. Słynny kolos rodyjski przedstawiał właśnie Heliosa.
25/ Heksapolis-związek 6 miast doryckich, z których 4 leżały na Rodos
26/ Lindos - miasto na Rodos, jedna z głównych atrakcji turystycznych wyspy.
Rodos odwiedziłem w r. 1999 i wiernie opisuję nasze przygody w powiązaniu z magią tej wyspy i jej bogatą mitologią.
27/ Kult Ateny z Lindos jest starszy niż IV w. p.n.e. Pierwsze sanktuarium na wzgórzu w Lindos powstało najprawdopodobniej w IX wieku przed naszą erą. Później podupadło, aż do czasów rządów poety i tyrana Kleobulosa (zaliczanego przez Platona do siedmiu mędrców starożytnej Grecji), który nakazał powstanie nowej świątyni i ożywił kult ateński w tym miejscu. Budowla ta spłonęła w 342 r.p.n.e. i wtedy wzniesiono masywną konstrukcję z monumentalnymi bramami i schodami, której ruiny przetrwały do dziś.
28/ Pallas, Promachos to inne imiona Ateny
29/ Amazys to król Egiptu 26. dynastii, który panował w latach 570-526 p.n.e. Hellenowie utrzymywali żywe kontakty z Egiptem, a nawet budowali tam swoje świątynie. O darze Amazysa dla Ateny z Lindos wspomina Herodot w swoich DZIEJACH. (str. 168 wydania CZYTELNIK, z 2003 r.)
30/ Zakon joannitów przybył na Rodos w roku 1309 i przebywał tam przez ponad 200 lat. W tekście mowa o pierwszym oblężeniu Rodos w r. 88 p.n.e, które się nie powiodło. Turcy wielokrotnie atakowali Rodos, ale dopiero czwarte oblężenie im się powiodło.)
31/ Faeton, syn Heliosa, znany mit grecki
32/ Na wysokości plaży miejskiej na Rodos jest skocznia, do której trzeba dopłynąć ok. 100 m. Ma ona platformy na 2,4 i 10 metrach wysokości. Skakałem oczywiście z ostatniego piętra po wielu latach przerwy. Z niższej platformy skakali marynarze amerykańscy z załogi stojącego niedaleko lotniskowca.
33/ Symi - wyspa na północ od Rodos. Słynęła z budowy statków i połowu gąbek. W porcie stoi nawet pomnik takiego poławiacza.
34/ Charyty - boginie piękna i wdzięku
35/ Peplos, himation - stroje używane w starożytnej Grecji.
36/ Zamek Feraklos - twierdza na Rodos, a właściwie jej ruiny na wzgórzu. Kiedy tam byłem w sierpniu 1999 r. roku nie spotkałem żadnego śladu turystów. Niezwykłe miejsce o ciekawej historii. Obecnie podobno mury tej twierdzy w Charaki są nocą podświetlane.
37/ Kamiros, starożytne miasto, którego ruiny możemy dzisiaj podziwiać.
38/ Helios miał z nimfą Rodos siedmiu synów o imionach Makar, Atkis, Kandalos, Triopas, Ochimos, Kerkafos, Tenages. Ten ostatni został przez braci zamordowany, skrytobójcy musieli uciekać z Rodos, zostali tylko Ochimos z Kerkafosem, którzy nie brali udziału z morderstwie.
Najstarszy Ochimos poślubił nimfę Hegetorię i spłodził z nią córkę Kydippe, która została żoną swego stryja Kerkafosa.
39/ Monolithos - twierdza joannitów na wzgórzu
40/ Chalki - wyspa widoczna z zamku Monolithos, należy do niej bezludna Alimia. Chorio, Emporio, to dwie główne wioski tej wyspy. W połowie XX wieku niemal cała ludność wyemigrowała na Florydę.
41/ Plaża Fuorni - po zwiedzaniu zamku zjeżdża się w dół serpentynami do tej właśnie plaży. Tam właśnie się wykąpałem przed drogą powrotną skuterem do miasta Rodos.
42/ Dardanos - syn Zeusa i Elektry, córki Atlasa. Ojczyzną jego była Samotrake, gdzie przebywał ze swoim bratem Iasjonem. Po potopie i śmierci brata Dardanos przybił na tratwie do brzegów Azji naprzeciw Samotraki. Tam panował król Teukros, syn rzeki Skamandra i nimfy Idai. Teukros oddał część królestwa Dardanosowi i swoją córkę Batieję za żonę. Po śmierci Teukrosa krajem władał Dardanos i nazwał krainę swoim imieniem. Batieja dała mu synów Ilosa, Erichtoniosa i Zakyntosa i córkę Idaję. To Dardanos, czy raczej jego prawnuk, zbudował warownię w Troi.
43/ Iria - dawna nazwa Zakynthos
44/ Zakyntos opuścił Dardanię i udał się do Arkadii, zebrał wojska i ruszył na podboje z Psofidy. W ten sposób zdobył też wyspę Irę, gdzie osiadł. Nazwał to miejsce Psofida, z której wyruszył.
45/ Zachowały się monety przedstawiające Zakyntosa z wężami
46/ Po śmierci Zakyntosa wyspa zyska jego imię, ale zostanie podbita przez króla Kefalonii, a potem przez Odysa, który włączy wyspę do królestwa Itaki
47/ Tolmides - wódz ateński, który w roku 456 p.n.e prowadził potężną ofensywę na wybrzeżach Peloponezu. Miał 50 trier i tysiąc wybranej piechoty morskiej. Spustoszył Kytherę, a także miasta Bojaj i Methone na południu Peleponezu. Spalił stocznię floty lacedemońskiej w Gythejon i zdobył dla Aten wyspy Zakynthos i Kefalonię. W roku następnym Perykles dowodził flotą zachodnią i Ateny zdominowały morza, choć Sparty na lądzie jeszcze pokonać nie potrafili.
48/ Achajowie - wg Homera Grecy walczący pod Troją. Pochodzili od legendarnego Achajosa, syna Zeusa i Pytii.
49/ Zakynthos miało w swej historii wielu władców.
50/ Chiron - najważniejszy z centaurów. W rzeczywistości wiózł mnie w rajdzie dookoła wyspy wynajęty, błękitny Fiat.
51/ Katastari - miejscowość na wyspie, niedaleko stary klasztor i muzeum wsi z ciekawymi eksponatami, które zwiedzałem. Turystów tam ani śladu, przynajmniej w czasie mojej wizyty.
52/ Zatoka wraku, Navagio - znane miejsce na wyspie, gdzie do tej pory spoczywa wrak statku PANAGIOTIS. Zszedłem w dół, prawie do krawędzi klifu, dalej nie mogłem, gdyż skały były kruche.
53/ Fylakos - syn Dejona lub Dejoneusa i Diomede, córki Ksutosa. Ojciec Ifiklosa i Alkimede (matka Jazona). Znany z posiadania wielkich i dorodnych stad, które darował jasnowidzowi Melampusowi w zamian za wyleczenie syna z impotencji.
54/ Euryannassa - żona Minyasa, pochodzi od Hyperfasa lub córka boga rzeki Pactolus, w innej wersji matka Pelopsa.
55/ Brałem udział w greckim weselu na Zakynthos, zwyczajowo podpalano tam papierowe serwetki "na szczęście". Były też występy tancerzy ludowych tańców greckich i zabawa do rana.
56/ Przylądek Skinari - piękne miejsce z lazurowymi grotami, które można zwiedzać łodzią lub nurkując z plaży.
57/ Wysepka Vodi - można tam nurkować i podziwiać bardzo stare ruiny zlokalizowane pod wodą.
58/ Marathonisi - wyspa w pobliżu Zakynthos, rejon lęgowy morskich żółwi, strefa chroniona. Dawniej miejsce kwarantanny dla chorych (wśród których trafiali też trędowaci), a także dla żniwiarzy powracających z kontynentu. Co roku bowiem 100-250 mieszkańców wyspy wyjeżdżało na Peloponez, aby tam pracować przy żniwach, zapłatę otrzymywali w naturze, czyli w zbożu. Po doświadczeniach z zarazą przywleczoną z kontynentu, musieli oni przez 14-28 dni przebywać na tej wysepce na kwarantannie.
Marathonisi znaczy "Wyspa Koprowa", gdyż kiedyś była pokryta włoskim koprem. Wysepka o takiej samie nazwie była obok miasta Gythion na Peloponezie, ale obecnie nazywa się ona Kranae i jest połączona z miastem drogą na kamiennej grobli i straciła charakter wyspiarski.
59/ Argolida, Achaja, Arkadia, Mesenia, Lakonia, Elida - krainy starożytnego Peloponezu
60/ Napis na grobie Leonidasa w dzisiejszej Sparcie, czyli niedużym miasteczku brzmi nieco inaczej, dostosowałem go do mego tekstu.
61/ Hotel "Apollon" w centrum miasta Sparti
62/ Książę Franków to Wilhelm II Hardouin, budowniczy zamku na szczycie góry w Mistrze w r. 1249.
63/ Morea - średniowieczna nazwa Peloponezu
64/ Bitwa pod Pelagonią - rok 1259, Mistra przechodzi do Bizancjum
65/ agon gymniczny - konkurencje uprawiane nago na płycie stadionu, a więc biegi i rzuty oraz zapasy, boks i pankration (połączenie zapasów i boksu - wszechsiła).
I ja tam startowałem, zachowało się zdjęcie, które-mam nadzieję-nikogo nie zgorszy. Rozgrzewka przed biegiem na wolnym od turystów starożytnym stadionie.
66/ Stadion - bieżnia o długości w Olimpii 192 m, diaulos to bieg na dystansie dwóch stadiów (ok. 400 m).
Oto stadion w Olimpii
-na zdjęciu widać po środku bloki startowe dla biegaczy, czyli balbis. Najstarsze tego typu urządzenie odkryto w Nemei i pochodziło z roku 500 p.n.e.
67/ alabastron - ceramiczne naczynie na oliwę, podobnie jak aryballos, który zawierał dzienną porcję oliwy potrzebnej zawodnikowi.
68/ hoplitodromos - bieg na dystansie diaulos, ale zawodnicy biegną w rynsztunku żołnierskim
69/ Hellenodikes - sędzia zawodów olimpijskich (l. mn. hellenodikai)
70/ Chymyne - kapłanka bogini Demeter, jako jedyna kobieta mogła oglądać zmagania nagich atletów podczas świętych igrzysk. Do świętych zaliczano igrzyska w Olimpii, Delfach (pytyjskie), w Istm i Nemei.
71/ Kallipatejra (w innych źródłach Ferenika) - córka wielokrotnego mistrza olimpijskiego w boksie Diagorasa z Rodos. Zostawszy wdową zapragnęła pójść z synem Pejsirodosem, zapaśnikiem, na igrzyska przebrawszy się za trenera. Po zwycięstwie syna przeskoczyła barierę i zrzuciła męskie szaty. Mogła zostać ukarana śmiercią przez strącenie w przepaść ze skały Typajon, ale że była to rodzina licznych mistrzów olimpijskich puszczono ją wolno. Ale odtąd trenerzy na igrzyskach także musieli przebywać nago.
72/ Agon muzyczny - zawody śpiewaków przy akompaniamencie kitary (liry) oraz w grze na aulosie. Był to rodzaj fletu, nazwa dotyczyła każdego drewnianego instrumentu dętego. Aulos używany na igrzyskach miał dwie piszczałki (stąd był też nazywany diaulosem) z otworami wywierconymi na ich bokach. Bardziej przypominał współczesny obój, niż flet. Zwycięski auleta otrzymywał podczas igrzysk pytyjskich nagrodę specjalną. Miał prawo grać w Olimpii w trakcie zmagań pięcioboistów. Pytokritos wygrywał sześciokrotnie (w latach 574-554 p.n.e.), stąd znamy jego imię.
73/ Pentathlon - pięciobój, w skład wchodziły konkurencje: stadion, diskos, halma (skok w dal z ciężarkami), akon (oszczep) i pale (zapasy). Aby wygrać trzeba było zwyciężyć co najmniej w 3. konkurencjach.
74/ Chrysotemis - córka Kreteńczyka Karmanora była wynalazczynią konkursów muzycznych i pierwszą, która na nich zdobyła nagrodę. Uchodziła za matkę muzyka Filammona. Pierwszą pytiadę (zawody muzyczne w Delfach) rozegrano w r. 586 p.n.e. , a to daje mam możliwość określenia wieku Chrysotemis, choć nie ona była żoną Stafylosa. Tamta jest o wieki starsza.
75/ Diagoras z Rodos - legendarny bokser, założyciel całej dynastii wspaniałych sportowców.
76/ Pindar z Teb - wybitny poeta starożytności
77/ Ojnone to pierwotna nazwa Eginy zanim przybrała nazwę od nimfy Ajginy.
78/ Mit Syzyfa, króla Koryntu jest dobrze znany, choć różne są jego wersje.
79/ Świątynia Afai - czczona tylko na Eginie, utożsamiana z Ateną bogini-matka. Na mnie ta świątynia zrobiła wielkie wrażenie.
80/ Achaia Clauss - znana wytwórnia win w pobliżu Patras. W XIX wieku wprowadzono tam metody przemysłowe produkcji wina. Na moim zdjęciu widać pojemność olbrzymich zbiorników winnych - 150 tys. hektolitrów. Bliskość portu w Patras ułatwia eksport.
Zob. moje zdjęcia z tego zakładu.
81/ Dionizje - tradycyjne święto wina. Pompe, thysia, terminy te znajdują tu objaśnienia za linkiem.
82/ Poros - wyspa, gdzie spędziłem dni kilka próbując dostać się na Hydrę. Okazało się niemożliwe z uwagi na pogodę, a potem przez awarię promu.
Zob. moje zdjęcia z tej wyspy.
83/ Dryopowie - lud zamieszkujący wg Herodota po obu stronach gór Otta, po podboju rozproszyli się po Argolidzie trafiając także na Hydrę i Eubeję. Po najeździe Dorów w XII w p.n.e. Hydra całkowicie opustoszała.
Bogato ilustrowane wydanie SNÓW STAFYLOSA w formacie .pdf można pobrać tutaj.
Brzegi wyniosłe ma ta wyspa
jak lodowce białe się wznoszą
zawsze tam lecimy z ochotą
Bo ona trwa ciągle w naszych snach.
Chwile tam pełne są radości
gdy wino Apelię pijemy
i souvlaki w tawernie jemy
Nie trzeba nam większej bliskości.
My zawsze tam wracać będziemy
Zakynthos przecież nas dobrze zna
Tam wino i ouzo pijemy.
Tu Artemida śpi pod jodłą
Jej brat Apollo na lirze gra
A ludzie wciąż się do nich modlą.
Maleńka to wyspa Egina
ja z tobą szczęśliwy się czuję
nad gajem oliwnym góruje
Cudowna Afai świątynia
Na wzgórze wysokie wchodzimy
tam każdy po prostu być musi
jej piękno z oddali nas kusi
Nie oprzesz się starej świątyni
Na morze błękitne patrzymy
Afaia nam dusze jednoczy
Miłością się wielką darzymy.
Jak długo w tym szczęściu wytrwamy,
Szczerze mi powiedz patrząc w oczy?
Odpowie nam kwiat niezerwany.
W mrokach labiryntu ciemnego
Minotaur na swój łup czeka
nie lubi, gdy z ofiarą zwleka
Kapłan kultu tak potwornego.
Po ruinach Knossos chodzimy
w blasku słońca tak gorącego
w świecie innym całkiem od tego
Gdzie grozy tej nie zobaczymy.
Szczęśliwi, że razem i blisko
Z pokorą na pałac patrzymy
Chociaż to szczątków rumowisko.
Krety historia tak bogata
My tutaj na pewno wrócimy
Szukać śladów Minosa świata.
Dzisiaj znowu na Rodos płyniemy
Szukać wrażeń dawno minionych
Oraz snów naszych tam wyśnionych
Czy jeszcze je tu odnajdziemy?
Chociaż w domu naszym obecni
Po tej wyspie wciąż się błąkamy
Nie wiadomo czego szukamy
Może jakiejś zagubionej pieśni?
Tam razem retsinę pijemy
Do wszystkiego jesteśmy zdolni
Zawsze pełnią życia żyjemy.
W Feraklosa zamku uwięzieni
Tak naprawdę jesteśmy wolni
Słońcem Rodos na zawsze olśnieni.
ORFEUSZ
Spotkajmy się znowu w Sidari
To kanał miłości ukryty
Tam, gdzie dwóch wzgórz wznoszą się szczyty
A morze uderza o skały.
Pantokratora szczyt zdobędziemy
On niebo wysokie przebija
Tam, gdzie orłów para się mija
A potem dzban wina wypijemy.
Za wyspę czystą, szmaragdową
Jej piękno nigdy nie przeminie
Tam sny błękitne śniłem tobą.
Za oliwkowy Kerkiry gaj
I za te soczyste brzoskwinie
Za wymarzony na ziemi raj.
Znowu razem na Santorini
Ta wyspa swym pięknem poraża
Nie każdemu się tutaj zdarza
Świętować swoje urodziny.
Ukrytą winiarnię znajdziemy
Więc cieszmy się słońcem i winem
Ta chwila ulotna przeminie
Za rok znowu toast wypiję.
Tawerny, niebieskie rotundy,
A wokół lazurowe morze
Mijają lata jak sekundy
A my wciąż razem zakochani
Choć słońce dla mnie już na zachodzie
Jeszcze swym blaskiem nas mami.