"Trzeba by Błoka zobaczyć. Pięknego sybarytę, chłodnego dandysa, kruchego efeba w młodości, produkt tego, co w Rosji było najlepsze i najbezbronniejsze zarazem, absolutnie godne zachowania dla niej samej, Europy, świata"-pisze o poecie Eustachy Rylski w znakomitym eseju poświęconym przede wszystkim rewolucyjnemu poematowi DWUNASTU. Nas jednak interesują głównie to, co z twórczości Błoka utraciliśmy bezpowrotnie.
A więc pierwszy tomik "Wiersze o Przepięknej Pani" do którego poeta przygotował prawie 800 utworów. Do druku poszło niespełna 100, a więc selekcja była surowa. Reszta-jeśli ocalała-to jedynie dzięki nielicznym publikacjom prasowym. Takie surowe wymagania swoim wierszom stawiał poeta do końca swego krótkiego życia.
Najbardziej jednak żal nigdy nie ukończonego poematu ODWET. Miało to być dzieło życia Błoka, historia jego duszy i najbardziej osobisty utwór. ODWET miał się pierwotnie zwać poematem warszawskim, gdyż zaczął powstawać przy okazji śmierci ojca, profesora prawa Imperatorskiego Uniwersytetu w Warszawie, który zmarł w r. 1909. Poemat ten miał się składać z prologu, trzech dużych rozdziałów i epilogu. I rozdział miał obejmować lata 70-te XIX wieku, wojnę z Turcją i ruch Narodowej Woli.
Drugi rozdział odnosić się miał do przełomu wieków XIX i XX i nigdy (oprócz wstępu) nie został napisany. I wreszcie III rozdział przedstawia, jak wyglądał koniec ojca. W epilogu miało być przedstawione dziecko, które kołysze na kolanach prosta matka zagubiona wśród rozległych polskich pól koniczyny, nieznana nikomu i nieświadoma niczego. Warto dzisiaj czytać te fragmenty ODWETU, która zostały napisane, szczególnie te odnoszące się do Warszawy zniewolonej przez zaborcę.
Szczęśliwy ten, kto może czytać Błoka w oryginale.
"W Błoku było wszystko, co składa się na wielkiego poetę-żar, tkliwość, przezierczość, własne widzenie świata, własna zdolność szczególnego, wszystko przetwarzającego dotknięcia, własny opanowany, skradający się, ześrodkowany w sobie los"-pisał Borys Pasternak w swoim szkicu "Wstęp do autobiografii" z r. 1957. I jeszcze Rylski:"O rewolucji, gdzie by nie płonęła, nie napisze się trafniej, krócej i piękniej". Tak, DWUNASTU to straszny i piękny poemat, na szczęście ukończony w całości. Trzeba do niego wracać, gdyż czuć tam tętniący puls życia i zamierający puls śmierci. Wkrótce minie 90-ta rocznica śmierci poety, który odszedł smutną jesienią 1921 roku.
STAROŻYTNOŚĆ-od końca VIII w. p.n.e. do roku 476 n.e.
ŚREDNIOWIECZE- od r. 476 do r. 1453
RENESANS- od r. 1454 do 1648 r.OŚWIECENIE- od r. 1649 do 1789 r.ROMANTYZM- od r. 1790 do 1855 r.
POWRÓT do Ksiąg Utraconych