Po upływie dwóch tygodni mej wizyty w kółku rodzinnym musiałem się pożegnać i znowu pojechać na posadę do Bessarabii lecz juz pod innego naczelnika i w inne okolice tj. do naczelnika odcinka Lenca. Nowa władza, nowa miejscowość, musiałem się zapoznać z nowymi czynnościami, a nie były to już studia, a przygotowanie do budowy. Tak upłynął czas do Bożego Narodzenia, byłem przygnębiony nie widząc dalszej przyszłości dla siebie. Ogarnęła mnie tęsknota za moimi najdroższymi, którzy byli tak daleko w dzień tak uroczysty. Ja sam, sam jeden wśród obcych religią i narodowością, nie mając nawet przyjaciela, a chociażby i obcego byle z ukochanego, naszego kraju. Gdzież w takim czasie ukoić duszę skołataną, jeśli nie w świątyni katolickiej, gdzie bez słów można jednym westchnieniem wyrazić i odkryć zbolałą duszę przed Wszechmocnym. O, kiedyż to dobije do lądu łódź miotana przeciwnościami, ta nędzna łupina tyle już wycierpiała gwałtownych uderzeń w samo serce. Zdaje się, że już ma utonąć widząc nadchodzącą burzę, już się znajduje w objęciach groźnych bałwanów, ugina się, pęka, ale ta łupina, dusza ludzka, stokroć mocniejsza od wszystkich przeciwieństw, a przed Stwórcą czujesz się wzmocniony. A więc płyń, płyń łódko moja, dalej i dalej!
Mamy Nowy Rok 1891, w końcu lutego odbieram telegram od Kosteckiego z Warszawy, gdzie on spędził zimę z rodziną po pracach studialnych. Na wiosnę miał już wyznaczone stanowisko do budowy, tj. na zastępcę naczelnika XV odcinka do Bielc[3]. Powiatowe miasto w Bessarabii, obok miała przechodzić nowa kolej, przeto stała kwatera Kosteckiego miała być w Bielcach. Telegrafuje do mnie, abym natychmiast zwolnił się od Lenca z Sortopu[4] i zaraz jechał do Bielc służyć razem z nim na odcinku XV. Po raz kolejny jestem rzucany z miejsca na miejsce, zabieram swe bagaże pod pachę, na furmankę i mam do Bielc 80 wiorst. Na miejscu zastałem już Kosteckiego, który od paru dni zjechał z Warszawy i zastępował naczelnika odcinka, który miał przyjechać dopiero w maju. W tym czasie Kostecki zaczął się przygotowywać do budowy i naturalnie byłem mu potrzebny.
[2]-czyli wg kalendarza prawosławnego
[3]Bielce, z pewnością Balti, rum. Bălţi, ros. Бельцы,Бэлць . Prawa miejskie od r.1818. Obecnie główne miasto na północy nad rzeką Raut, ludność ok.200 tys. Ważny węzeł kolejowo-drogowy, połączenia do Ocnita /płn/,Rezina /wsch./, Ungheni/płd.-wsch./ oraz do Chişinău tj. Kiszyniowa, stolicy kraju. W tekście zdjęcie obecnej stacji kolejowej, Balti-Miasto.
[4]-prawdopodobnie było to miasto Soroca na płn. Mołdawii, znane z twierdzy króla Stefana z 1489 r.(zdjęcie w tekście)
[5]-różnica wieku była faktycznie większa, Stefan był o 5 lat młodszy od Wacława
[6]- miasto Humań, obecnie środkowa Ukraina, leży u zbiegu rzek Umanki i Kamionki. Ponad 90 tys. mieszkańców. W początkach XVII wieku silna twierdza polskiego rodu Kalinowskich kilkakrotnie atakowana i zdobywana przez Kozaków. Pamiętna rzeź humańska-wymordowanie w czerwcu 1768 kilkunastu tysięcy Polaków i Żydów, którzy schronili się w Humaniu podczas powstania chłopów ukraińskich, tzw. koliszczyzny.
[7]-atestaty - świadectwa zatrudnienia lub wykształcenia
[8]-Kolej Iwanogrodzko-Dąbrowska, właściwie Droga Żelazna Iwanogrodzko-Dąbrowska, to historyczna linia kolejowa zbudowana w czasach Królestwa Polskiego, łącząca Dęblin (pod zaborem rosyjskim Iwangród) przez Radom, Kielce i Olkusz z Dąbrową Górniczą i poprzez odnogi z Sosnowcem oraz jego obecną dzielnicą Maczkami (ówcześnie granica).Linię, pomimo trudności przy jej budowie, oddano do użytku w roku 1885, a jej odnogi do Prus i Austrii w 1887.
[9]-Kolej Nadnarwiańska-była to linia Łapy-Ostrołęka-Małkinia ukończona w r. 1893
[10]-góra Tabor- jej widok był znany Jezusowi od najmłodszych lat, bowiem górę (wys. 588 m) dzieli od Nazaretu ok. 10 kilometrów. Ewangelie nie wymieniają góry z nazwy, jednak tradycja chrześcijańska związała ją z Przemienieniem Pańskim. Wyznawcy Chrystusa już w IV wieku wznieśli w tym miejscu sanktuarium poświęcone tajemnicy Przemienienia. Następnie wybudowano trzy bazyliki upamiętniające trzy namioty, które Piotr chciał postawić dla Jezusa, Mojżesza i Eliasza. W XIII w. sanktuarium zostało zburzone i dopiero w 1924 r. ojcowie franciszkanie wybudowali tam wspaniałą bazylikę. W Nowym Testamencie (por. Łk 9, 28-36, Mt 17,1-13) nie ma jednak mowy o ukamieniowaniu, a jedynie o przemienieniu.
![]()