Franklin Coxe zwany swojsko Frank (1839-1903) był wspaniałym okazem rodu męskiego. Majc lat 19 mierzył blisko 2 metry przy wadze 99 kg i był bardzo przystojny. Pochodził z bogatej rodziny plantatorów z Płn. Karoliny, która miała także dużo ziemi w stanie Pennsylwania. Odebrał staranne wykształcenie w stanowej uczelni Karoliny Płd. Furman University w Greenville, a potem w University of Pennsylvania zdobywając zawód inżyniera-górnika. Jego rodzina posiadała bowiem kopalnie węgla w pobliżu Wilkes Barre i tam właśnie rozpoczął pracę zawodową.
Po wybuchu wojny Frank wrócił do Greenville i wstąpił do pułku piechoty tworzonego przez pułkownika Josepha Kershawa znanego potem, jak 2. pułk z Karoliny Płd. Coxe walczył z tym pułkiem w pierwszej bitwie pod Bull Run w lipcu 1861 r. Kilka tygodni później Kongres uchwalił ustawę o konfiskacie posiadłości ziemskich należących do rebeliantów. Zagrożone zostały plantacje i kopalnie należące do rodziny Coxe w Pennsylwanii i w tej sytuacji Frank zwrócił się o zwolnienie z wojska, gdzie nie zdążył awansować. Prezydent Jefferson Davis udzielił mu bezterminowego urlopu, a Coxe wynajął na swoje miejsce zastępcę, czyli osobę nie podlegającą obowiązkowej służbie wojskowej, ale pragnącą służyć w armii za odpowiednią opłatą.
Następne lata Coxe spędził w Pennsylwanii doglądając rodzinnych interesów, które w wyniku wojny układały się doskonale. Ale i jego w końcu powołano do armii federalnej w połowie 1863 roku. I znowu Frank sowicie opłacił swego zastępcę unikając trudów i niebezpieczeństw służby wojskowej. W dokumentach sprawa wyglądała więc tak, że Frank walczył jednocześnie po obu stronach konfliktu! Sytuacja ta była w pełni zgodna z ówczesnym prawem. Pod koniec wojny obaj zastępcy Franka polegli w jednej bitwie i od tej pory Coxe poczuwał się do moralnej odpowiedzialności za ich śmierć. Co więcej-Frank do końca życia był przekonany, że jego południowy substytut zabił w tej bitwie substytuta federalnego. Czyli w pewnym sensie Coxe zginął z własnej ręki per procura! Tego oczywiście nie udało się nigdy udowodnić i należy przyjąć iż były to fantazje spowodowane wyrzutami sumienia.1/ Starszy brat generała Roberta Lee był czarną owcą swej rodziny. Łajdak i nicpoń Henry Lee nazywany był "Black Horse Harry Lee" w nawiązaniu do przydomka ich słynnego ojca zwanego "Light Horse Harry". Henry był bardzo podobny do ojca, ale niestety na podobieństwie zewnętrznym się to kończyło.
2/Czym zajmował się kapitan Philip H. Sheridan jesienią i zimą w latach 1861-62? Pracował w pocie czoła jako biegły rewident nad kwitami Armii Południowo-Zachodniej. Wiadomość ta nie jest jednak zbyt prawdziwa. Armia ta powstała dopiero 25 grudnia 1861 r. z trzech departamentów: Missouri, Eastern Arkansas oraz Tennessee. Dowodzili nią kolejno generałowie: S. R. Curtis, Frederick Steele, E. A. Carr i W. A. Gorman. Niewątpliwie jednak konieczność likwidacji dotychczasowych sztabów i powołanie nowego wymagało bilansów i rozliczeń i na tym polegało to nieznane zadanie późniejszego sławnego generała. I ta wersja nie jest jednak ostateczna. Badanie finansów Departamentu Missouri zlecił Sheridanowi gen. Henry Halleck, który obejmował to stanowisko po gen. Fremoncie. Zostawił on po sobie gigantyczny bałagan i nadużycie sięgające 12 milionów dolarów! W nagrodę za swoją pracę Sheridan został głównym kwatermistrzem nowej armii. W maju 1862 r. otrzymał dowództwo 2. pułku kawalerii z Michigan mimo, że nie miał żadnych wcześniejszych doświadczeń w kawalerii. We wrześniu tego roku był już generałem, a w kwietniu 1863 generałem majorem. W ciągu 6 miesięcy zaszedł tak wysoko zaczynając od stopnia kapitana i funkcji rewidenta.
3/ Do jesieni 1861 r. blisko 20 kongresmanów wstąpiło do wojsk Unii. Czterech z nich było generałami, a 10 dowódcami pułków piechoty lub kawalerii. Jednym z nich organizator 8. pułku kawalerii z Illinois płk. John Farnsworth, który po awansie na stopień generała zrezygnował z powodów zdrowotnych ze służby i ponownie został wybrany do Kongresu.
4/ Przed wybuchem wojny 76% oficerów, czyli 821 czynnych w armii, było absolwentami akademii West Point. Z tej liczby tylko 184 tj. 22,4% podało się do dymisji i odeszło pod sztandary Konfederacji.
5/ Obrońca fortu Sumter w r. 1861 mjr. Anderson otrzymał awans na stopień majora tylko w wyniku osobistej interwencji ówczesnego ministra wojny i swego przyjaciela Jeffersona Davisa, który pełnił tą funkcje w latach 1853-57. W trakcie bombardowania fortu Sumter konfederaci wznosili radosne okrzyki, kiedy obrońcom udało się odpowiedzieć ogniem na ich huraganowy ostrzał.
6/ Członkiem ekskluzywnej Filadelfijskiej Akademii Nauk był węgierski uczony Janos (John) Xantus, który odbył wiele ekspedycji na dziewicze tereny Stanów Zjednoczonych w latach 50-tych przywożąc wiele próbek minerałów i okazów przyrody. W czasie wojny domowej służył w wojskach Unii w stopniu szeregowca, a po powrocie do swego rodzinnego kraju został dyrektorem ZOO w Budapeszcie.
Niewielu było poetów w tym rodzaju broni. Jednym z nich był Henry Howard Brownell (1820-1872), który służył pod rozkazami słynnego admirała Davida G. Farraguta na okręcie "Hartford". Brał on udział w brawurowym ataku floty na Nowy Orlean w kwietniu 1862 r. i w zdobyciu Mobile Bay w sierpniu 1864 r. Pisał przede wszystkim wiersze związane z służbą na okrętach wojennych, jak np. "The River Fight" czy "The Bay Fight".
Brownell znając od podszewki służbę na okrętach wojennych nie ogranicza sie tylko do górnolotnych metafor, ale podaje w swoich wierszach sporo realistycznych szczegółów. Zamieszczam poniżej fragment wiersza "The River Fight" , gdzie słyszymy komendy wydawane przez kapitana okrętu.