[Rozmiar: 76230 bajtów]
Dział ten powstał w naszym e-zinie z myślą o młodszych czytelnikach oraz o początkujących amatorach historii wojny secesyjnej, którzy nie przepadają za lekturą artykułów historycznych nawet w tak zwięzłej formie, jak prezentowane w SECESJI N&S. Historię można poznawać także poprzez Silva Rerum, czyli zbiór najrozmaitszych wiadomości z danej dziedziny.

[Rozmiar: 1102 bajtów]


I. Adwokaci w generalskich mundurach

W szeregach obu armii walczyło wielu prawników, sam prezydent Lincoln uprawiał ten zawód. Aby zdobyć uprawnienia adwokata nie potrzebne było szczególne wykształcenie, zresztą szkół prawniczych było w tym czasie niewiele. Wystarczała praktyka u boku doświadczonego prawnika, a potem egzamin w izbie adwokackiej. Składał się on z serii pytań i kazusów do rozwiązania przez kandydata zadawanych przez kilkuosobową komisję w której zasiadał też prawnik-mentor zdającego. Po zdanym egzaminie świeżo upieczony prawnik uzyskiwał wpis na listę adwokatów.
Wśród generałów wojny secesyjnej ponad 25% uprawiało zawód prawnika, a jeszcze więcej uzyskało uprawnienia, ale nie praktykowało w zawodzie. Z 425 generałów Konfederacji blisko 1/3 tj. 129 wykonywało zawód prawniczy przed wybuchem wojny, a 127 było zawodowymi żołnierzami. Po stronie Unii tylko 20% generałów żyło z zawodu adwokata czy sędziego (126 z ogółu 583), a 197 było zawodowymi żołnierzami. Liczby te pokazują jedynie czynnych prawników, pomija się w tych zestawieniach kwalifikowanych adwokatów,którzy z różnych powodów nie uprawiali zawodu.
Zdecydowana większość wymienionych generałów zdobyła uprawnienia zawodowe poprzez praktykę, a nie studia. Najbardziej znani generałowie-prawnicy to:
po stronie Unii: gen. Nathaniel P. Banks, gen. Winfield Scott, gen. Dan Sickles, gen. Henry Halleck, Gen. William Sherman.
po stronie Konfederacji: gen. Wade Hampton, gen. Patrick R. Cleburne, gen. Jubal A. Early, gen. James J. Pettigrew.

[Rozmiar: 1102 bajtów]


II. Wuj Sam sprzedaje karabiny i szable

Po zakończeniu wojny sama tylko armia ochotnicza liczyła 1.034.000 żołnierzy (wg stanu na dzień 1 maja 1865 roku). Demobilizacja tych ludzi oznaczała także wypłacenie im zaległego żołdu, a były to sumy znaczne. Ale ta milionowa armia miała też na stanie tony uzbrojenia, na które było wielu chętnych. Żołnierzowi trudno było rozstać się z doskonałym karabinkiem Spencera, a oficerowi ze swoją szablą. Postanowiono zatem umożliwić im wykup tej broni w ramach kompensaty za należny żołd i premię wypłacaną w związku z odejściem do cywila. Ministerstwo Wojny nie widziało nic przeciwko temu, wręcz z radością pozbywało się ton zbędnego uzbrojenia. Został więc szybko opracowany i wydany Rozkaz Ogólny nr 101 z dnia 30 maja 1865 roku, który m.in. ustalił cennik na poszczególne rodzaje broni. I tak:

  • Muszkiet z wyposażeniem pomocniczym - 6.00 $
  • Karabin Spencera - 10.00 $
  • Inne karabiny i karabinki - 8.00 $
  • Szable, kordziki z pasem lub bez - 3.00 $
  • Ceny te były dość rozsądne, chociaż 10 dolarów to była w tym czasie zapłata za dwa tygodnie pracy robotnika. Jednak karabin typu Spencer w wolnej sprzedaży kosztował prawie 30 $. Cytowany wyżej rozkaz pozwalał także zdemobilizowanym, a nie karanym żołnierzom, zatrzymać bez żadnych opłat takie elementy wyposażenia, jak tornistry, chlebaki czy manierki.

    [Rozmiar: 1102 bajtów]


    III. Sir Walter Scott Południa

    Tak nazywano rodowitego wirginijczyka Johna Estena Cooke'a (1830-1886). Już w wieku 18 lat opublikował swój pierwszy utwór, niewielką nowelkę pt. "The Knight of Espalian" w SOUTHERN LITERARY MESSENGER. Jego ojciec John Rogers Cooke (1788-1854) był bratem znanego generała i kawalerzysty Philipa St. George Cooke. Z kolei Flora Cooke była żoną gen. J.E.B. Stuarta. Mimo takich koneksji znany już wówczas i ceniony pisarz i poeta służył przed i w czasie wojny jako zwykły szeregowiec w kompanii moździerzy (Richmond Howitzers). Pod Bull Run był już sierżantem w batalionie moździerzy i na początku 1862 r. został zwolniony ze służby.[Wearing_Gray] Mimo to wstąpił ponownie do armii i służył jako "ochotniczy oficer łącznikowy" u gen. Stuarta. Brał udział w niemal wszystkich śmiałych rajdach Stuarta na tyły wojsk federalnych, ale wszystkie te akcje bojowe nie znalazły jakoś znaczniejszego odbicia w jego twórczości. Słał do gazet wiersze, anegdoty, krótkie historyjki i inne błahostki. Jedyną jego ambitniejszą pracą w tym okresie była biografia Stonewalla Jacksona (1863). Po wojnie wydano utwory zebrane z tych wczesniej publikowanych w gazetach i wydano je w tomie "Wearing of the Gray" oraz "Stores of the Old Dominion"(1879).
    Trochę żal, że ten zdolny twórca tak mało skorzystał z błyskotliwych akcji kawalerii gen. Stuarta, w których brał udział, że jego pióro nie wspięło się na szczyty możliwości w ich opisie.
    A swoją drogą ciekawe byłoby spotkanie pisarza na polu bitwy z wujem, gen. Philipem St. George Cooke, który walczył po stronie Unii. Miał on okazję ścigać swego szwagra gen. Stuarta w czasie kampanii Półwyspowej, ale pościg prowadził tak opieszale i nieudolnie, jak gdyby bardzo obawiał się bezpośredniej konfrontacji. Zaważyło to na jego dalszej karierze w armii i po drugim z kolei błędzie został odesłany do pracy biurowej.
    [Rozmiar: 23490 bajtów]


    Redaguje: Zbig Kurzawa
    Rozpoczęto ten dział w styczniu 2005 r.
    Publikacja wyd. V w SECESJI N&S nr 5/2005 w dniu 31 grudnia 2005r.
    Copyright Zbig Kurzawa Penkalski - all rights reserved.
    W tym dziale wykorzystano przede wszystkim wiadomości z Internetu, magazynu North&South oraz notatek własnych z licznych lektur.
    Opracowanie graficzne-Zbig Kurzawa
    Komercyjne wykorzystanie zdjęć i materiałów za zgodą Redakcji serwisu.