W czasie wojny secesyjnej w armii Unii obowiązywał regulamin musztry napisany przez Williama Jamesa Hardee (1815-1873)-absolwenta akademii wojskowej West Point z 1838 roku pt. "Rifle and Infantry Tactics". Zawarte tam rady naturalnie sparodiowano wielokrotnie-oto przykłady:
1/Uzupełnianie zapasów
2/Historia McClellana i A.P. Hilla
Przed wojną o rękę panny Ellen „Nelly” Marcy, córki prominentnego oficera armii amerykańskiej starało się dwóch absolwentów West Point: Ambrose Powell Hill – późniejszy generał Konfederacji oraz George Brinton McClellan – późniejszy generał Unii. Hill podbił serce panny Marcy, ale gdy jej rodzice dowiedzieli się o rzekomym złym prowadzeniu się przyszłego zięcia podczas pobytu w akademii, stanowczo sprzeciwili się związkowi i oddali rękę córki McClellanowi. Później, podczas wojny Hill zawsze walczył ze zdwojoną energią gdy tylko słyszał, że na przeciw niego stoi McClellan. Żołnierze obu armii znali tą historię. Gdy Hill przygotowywał żołnierzy swojej dywizji do jednego z frontalnych ataków przeciwko oddziałom McClellana, jeden z jego żołnierzy wykrzyknął: "Na miłość Boską, Nelly - dlaczego za niego nie wyszłaś!".
[Tak rodzą się anegdoty, ale jeśli zadamy sobie trud ich weryfikacji to rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. Otóż piękna Nelly nie poślubiła A.P. Hilla z prozaicznych powodów-jej niedoszły mąż miał majątek oceniany na 10 tysięcy dolarów, a jego konkurent będący wówczas prezesem linii kolejowej zarabiał więcej w ciągu roku. Hill nie przejął się zbytnio tą porażką, bowiem w krótkim czasie poślubił śliczną siostrę Johna Hunta Morgana z Kentucky, też rudą, jak on sam. Była ona tak bardzo zakochana w mężu, że czasami potrzebny był specjalny rozkaz dowódcy armii Płn. Wirginii w celu usunięcia jej z linii frontu w czasie ataku nieprzyjaciela. Zdaniem historyków Ambrose Hill powinien raczej być wdzięczny McClellanowi. Jego agresywny styl walki wynikał z cech charakteru, ale żołnierze Armii Potomaku znali tą historię i to jeden z ich weteranów patrząc na wściekły atak i słuchając ogłuszającego wycia /słynny "rebel yell"/ atakujących żołnierzy Hilla westchnął z żalem:"Na miłość Boską, Nelly - dlaczego za niego nie wyszłaś!" ]
3/ Dwa niezwykłe strzały artyleryjskie.
Konfederacki generał James Longstreet przy różnych okazjach wspominał dwa najbardziej niezwykłe strzały artyleryjskie jakich był świadkiem podczas wojny. Pierwsze zdarzenie miało miejsce pod Yorktown, podczas kampanii półwyspowej 1862 r. W czasie jednego z wielu pojedynków artyleryjskich, generał ujrzał jak konfederacka kula armatnia trafiła prosto w stół, na którym oficer Unii właśnie kreślił mapę.
Drugie zdarzenie miało miejsce podczas bitwy pod Antietam. Longstreet, Lee oraz D.H. Hill obserwowali pozycje nieprzyjacielskie z jednego z pagórków w środku linii konfederackiej, który był pod sporadycznym ostrzałem artylerii. Longstreet i Lee szybko zsiedli z koni aby nie drażnić nieprzyjaciela, generał Hill jednak odmówił. Longstreet zawołał do Hilla : "Jeżeli koniecznie chcesz siedzieć na koniu i ściągać ogień nieprzyjacielskich dział, to przynajmniej odsuń się trochę, abyśmy nie byli na linii strzału, jak zaczną do ciebie strzelać." Gdy Hill odjechał trochę na bok, Longstreet zauważył wystrzał z linii nieprzyjacielskich dział. "Oto i kula dla ciebie" - krzyknął do Hilla. Longstreet wspominał, że pocisk zawisł w powietrzu na dwie czy trzy sekundy, po czym uderzył tuż przed koniem generała Hilla odrywając biednemu zwierzęciu dwie przednie nogi.
4/ Prawo Murphy'ego nie było jeszcze sformułowane w czasie wojny secesyjnej, ale przecież miało swoje zastosowanie. Oto przykłady: