[Rozmiar: 76230 bajtów]
Dział ten powstał w naszym e-zinie z myślą o młodszych czytelnikach oraz o początkujących amatorach historii wojny secesyjnej, którzy nie przepadają za lekturą artykułów historycznych nawet w tak zwięzłej formie, jak prezentowane w SECESJI N&S. Historię można poznawać także poprzez Silva Rerum, czyli zbiór najrozmaitszych wiadomości z danej dziedziny.


I. Zabawna musztra

W czasie wojny secesyjnej w armii Unii obowiązywał regulamin musztry napisany przez Williama Jamesa Hardee (1815-1873)-absolwenta akademii wojskowej West Point z 1838 roku pt. "Rifle and Infantry Tactics". Zawarte tam rady naturalnie sparodiowano wielokrotnie-oto przykłady:

  • przy komendzie "na prawo patrz!" każdy powinien zbadać czy ma obok lewe ramię żołnierza stojącego po jego prawej stronie, bowiem czasami zdarza się, że to jest własne prawe ramię.
  • musztra nie powinna trwać dłużej, aniżeli 15 minut z dwoma przerwami po 7 minut każda
  • pozycja żołnierza- stopy złączone na tyle, ile na to pozwala układ kolan. Ręce wyprostowane wzdłuż ciała-oczy skierowane w punkt leżący w odległości 1/8 mili w kierunku prawej ręku. Jeśli żołnierz jest mańkutem może patrzyć na lewo. Zezowaci patrzą w obie strony.
  • każdy żołnierz powinien posiadać broń. Oficerowie stawają na musztrę jedynie z bronią boczną tj. czerwoną, flanelową koszulą i szczoteczką do zębów
  • komenda "na ramię broń"-żołnierz chwyta korpus karabinu dwa cale powyżej zamka swą prawą ręką i podrzuca szybkim ruchem na ramię, waląc stojącego za nim kolegę w głowę
  • na komendę "spocznij" rekrut robi z karabinem co chce-może np. wetknąć go bagnetem w ziemię i oprzeć wygodnie głowę na kolbie.
  • przy tej samej komendzie w czasie marszu-wrzuć karabin na wóz z amunicją
  • ładowanie broni i strzelanie-zasadniczo wpierw ładujemy proch, następnie kulę, potem wyciorem przybitkę i spłonkę. Na komendę "OGNIA!" należy zamknąć oczy, nacisnąć spust i sprawa jest załatwiona.

    [Rozmiar: 76230 bajtów]

    II. Różności

    1/Uzupełnianie zapasów
    W czasie kampanii generała Granta w celu zdobycia twierdzy Vicksburg jego armia maszerowała bez żadnego zaopatrzenia, ponieważ skład zapasów spalili konfederaci. Generał polecił zaopatrywać się w żywność u mieszkańców wrogiego kraju z czym żołnierze radzili sobie całkiem dobrze. Pewnego dnia do dowódcy jednej z dywizji przyjechał na mule rozsierdzony plantator skarżąc się, że żołnierze obrabowali go ze wszystkiego. Na to generał patrząc mu w głęboko oczy oświadczył:"Widzi pan, to z całą pewnością nie byli moi żołnierze. Gdyby to byli moi chłopcy, to nie zostawiliby panu tego muła. "

    2/Historia McClellana i A.P. Hilla
    Przed wojną o rękę panny Ellen „Nelly” Marcy, córki prominentnego oficera armii amerykańskiej starało się dwóch absolwentów West Point: Ambrose Powell Hill – późniejszy generał Konfederacji oraz George Brinton McClellan – późniejszy generał Unii. Hill podbił serce panny Marcy, ale gdy jej rodzice dowiedzieli się o rzekomym złym prowadzeniu się przyszłego zięcia podczas pobytu w akademii, stanowczo sprzeciwili się związkowi i oddali rękę córki McClellanowi. Później, podczas wojny Hill zawsze walczył ze zdwojoną energią gdy tylko słyszał, że na przeciw niego stoi McClellan. Żołnierze obu armii znali tą historię. Gdy Hill przygotowywał żołnierzy swojej dywizji do jednego z frontalnych ataków przeciwko oddziałom McClellana, jeden z jego żołnierzy wykrzyknął: "Na miłość Boską, Nelly - dlaczego za niego nie wyszłaś!".

    [Tak rodzą się anegdoty, ale jeśli zadamy sobie trud ich weryfikacji to rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. Otóż piękna Nelly nie poślubiła A.P. Hilla z prozaicznych powodów-jej niedoszły mąż miał majątek oceniany na 10 tysięcy dolarów, a jego konkurent będący wówczas prezesem linii kolejowej zarabiał więcej w ciągu roku. Hill nie przejął się zbytnio tą porażką, bowiem w krótkim czasie poślubił śliczną siostrę Johna Hunta Morgana z Kentucky, też rudą, jak on sam. Była ona tak bardzo zakochana w mężu, że czasami potrzebny był specjalny rozkaz dowódcy armii Płn. Wirginii w celu usunięcia jej z linii frontu w czasie ataku nieprzyjaciela. Zdaniem historyków Ambrose Hill powinien raczej być wdzięczny McClellanowi. Jego agresywny styl walki wynikał z cech charakteru, ale żołnierze Armii Potomaku znali tą historię i to jeden z ich weteranów patrząc na wściekły atak i słuchając ogłuszającego wycia /słynny "rebel yell"/ atakujących żołnierzy Hilla westchnął z żalem:"Na miłość Boską, Nelly - dlaczego za niego nie wyszłaś!" ]

    3/ Dwa niezwykłe strzały artyleryjskie.
    Konfederacki generał James Longstreet przy różnych okazjach wspominał dwa najbardziej niezwykłe strzały artyleryjskie jakich był świadkiem podczas wojny. Pierwsze zdarzenie miało miejsce pod Yorktown, podczas kampanii półwyspowej 1862 r. W czasie jednego z wielu pojedynków artyleryjskich, generał ujrzał jak konfederacka kula armatnia trafiła prosto w stół, na którym oficer Unii właśnie kreślił mapę.
    Drugie zdarzenie miało miejsce podczas bitwy pod Antietam. Longstreet, Lee oraz D.H. Hill obserwowali pozycje nieprzyjacielskie z jednego z pagórków w środku linii konfederackiej, który był pod sporadycznym ostrzałem artylerii. Longstreet i Lee szybko zsiedli z koni aby nie drażnić nieprzyjaciela, generał Hill jednak odmówił. Longstreet zawołał do Hilla : "Jeżeli koniecznie chcesz siedzieć na koniu i ściągać ogień nieprzyjacielskich dział, to przynajmniej odsuń się trochę, abyśmy nie byli na linii strzału, jak zaczną do ciebie strzelać." Gdy Hill odjechał trochę na bok, Longstreet zauważył wystrzał z linii nieprzyjacielskich dział. "Oto i kula dla ciebie" - krzyknął do Hilla. Longstreet wspominał, że pocisk zawisł w powietrzu na dwie czy trzy sekundy, po czym uderzył tuż przed koniem generała Hilla odrywając biednemu zwierzęciu dwie przednie nogi.

    4/ Prawo Murphy'ego nie było jeszcze sformułowane w czasie wojny secesyjnej, ale przecież miało swoje zastosowanie. Oto przykłady:

  • zasada pierwsza: 5-cio sekundowy lont pali się zawsze 3 sekundy
  • pamiętaj, że twój karabin został wykonany przez najgorszą manufakturę, która wygrała przetarg oferując najniższe ceny
  • dywersja nieprzyjaciela na tyłach, którą ignorujesz jest przeważnie jego głównym natarciem
  • współdziałanie w zespole jest bardzo istotne-wróg ma wówczas innych do zabicia oprócz ciebie
  • nieprzyjaciel niezmiennie atakuje w dwóch okoliczościach: kiedy jesteś przygotowany na atak lub kiedy jesteś nieprzygotowany.
  • jednyną rzeczą bardziej precyzyjną od ognia nieprzyjaciela jest ostrzał własnej artylerii, czyli tzw. friendly fire.
  • jeśli brakuje ci wszystkiego oprócz nieprzyjaciela to jesteś właśnie w strefie walk
  • jeśli obie walczące strony są przekonane, że przegrywają bitwę, to obie mają rację
  • nigdy nie stój, jeśli możesz siedzieć, nigdy nie siedź, kiedy możesz się położyć, nigdy nie czuwaj, jeśli możesz pospać.
    [Virginia flag]


    Redagują: Zbig Kurzawa i Aleksander Królikowski
    Rozpoczęto ten dział w styczniu 2005 r.
    Publikacja wyd.II w SECESJA N&S nr 2/2005 w dniu 03 marca 2005r.
    Copyright Zbig Kurzawa - all rights reserved.
    W tym dziale wykorzystano przede wszystkim wiadomości z Internetu,magazynu North&South oraz notatek własnych z licznych lektur.
    Opracowanie graficzne-Zbig Kurzawa
    Komercyjne wykorzystanie zdjęć i materiałów za zgodą Redakcji serwisu.