8. pułk kawalerii z Illinois został sformowany przez kongresmana Johna Franklina Farnswortha w sierpniu 1861 roku w St. Charles, stan Illinois i wszedł do służby 18 września tego roku. 13 października pułk wyruszył do Waszyngtonu, gdzie rozłożył się obozem na Meridian Hill w dniu 18 października. Miał wyruszyć na front dopiero w czasie kampanii wiosennej w marcu 1862 roku.
Kilka dni później, czyli 21 października, miała miejsce bitwa
pod Ball's Bluff[1] nad rzeką Potomak, ok. 30 mil od Waszyngtonu, w której poległ pierwszy i jedyny w tej
wojnie senator stanu Oregon płk Edward D. Baker, a generał Charles P. Stone
dowodzący działaniami został aresztowany na sześć miesięcy w 1862 roku i
jego obiecująca kariera w wojsku dobiegła końca. W tej dziwnej bitwie wzięły
udział równorzędne siły-po ok. 1700 żołnierzy, ale całkowitą klęskę poniosły
oddziały federalne na skutek błędów w rozpoznaniu i dowodzeniu. Przy
niewielkich stratach własnych Konfederaci zabili 49, ranili 158 i wzięli do
niewoli 558 żołnierzy federalnych. Zaginęło 161 żołnierzy-wielu utonęło w Potomaku w czasie panicznej ucieczki. Po bitwach pod
Bull Run i Wilson Creek była to kolejna, upokarzająca porażka sił Unii.
Delegacja 8. pułku z Illinois wzięła udział w uroczystym pogrzebie płk. Barkera.
Odnosiło się wrażenie-jak wspomina lekarz pułkowy[2]- że sami uczestnicy tej wojskowej ceremonii byliby w stanie pokonać nie tak przecież licznych rebeliantów.
Była to typowa organizacja pułków ochotniczej kawalerii-12 kompanii. W kompanii dowodzonej przez kapitana były 2 plutony dowodzone przez poruczników, 4 sekcje-dowodzone przez sierżantów i 8 drużyn dowodzonych przez kaprali. W kawalerii regularnej organizacja wyglądała nieco inaczej-tam dwie kompanie tworzyły szwadron, a dwa szwadrony-batalion. Trzy bataliony składały się na pułk. Z kolei kawaleria ochotnicza formowała także grupy kompanii od 4 do 8 tworząc bataliony.
W początkowej fazie wojny pułki kawalerii były przydzielane do poszczególnych dywizji w armii federalnej. Odmiennie działała kawaleria Konfederacji- od początku formowano tam duże jednostki w sile dywizji. Z czasem armia federalna również zaczęła formować swoja kawalerię w korpusy i dywizje w celu ich lepszego wykorzystania w boju.
W dniu 18 września odbyła się uroczystość złożenia przysięgi oraz oficjalnego zamustrowania pułku w skład armii Stanów Zjednoczonych na okres trzech lat lub na czas trwania wojny. W tym celu do jednostki przybył kapitan armii regularnej Webb, który w obecności lekarza pułkowego przeprowadził lustrację każdego ochotnika. Nie było to zbyt szczegółowe badanie, dominowały nastroje patriotyczne zamiast regulaminu armii, co spowodowało przyjęcie na stan wielu niezdolnych do tak ciężkiej służby ochotników. Mimo to 8. pułk kawalerii wyróżniał się na tle innych jednostek dobrym przygotowaniem fizycznym i kondycyjnym swoich żołnierzy.
W końcu udało się skompletować uzbrojenie i wyposażenie pułku podjęto zatem przygotowania do wymarszu. W tym czasie pułk miał 85 chorych, z czego spora grupa nie nadawała się do dalszej służby. Szczęśliwie nikt nie zmarł, a takich przypadków w innych pułkach było wiele. 1. pułk kawalerii z Michigan, który przybył w do stolicy tydzień wcześniej, odnotował aż 42 przypadki zgonów swoich ochotników. Dobry stan zdrowotny kawalerzyści z 8. pułku zawdzięczają szczepieniom na ospę oraz pomysłowi, dzięki któremu mogli bezpiecznie ogrzewać swoje namioty.
Ale to nie wszystko. Trzeba jeszcze taszczyć torbę z obrokiem dla konia (nakładaną na pysk) i zapasowe hufnale do podków. Norma wyżywienia dla konia przewidywała 10 funtów (4,5 kg) owsa dziennie, w praktyce koń musiał się zadowolić 8 funtami obroku i tym, co zdołał skubnąć w czasie postoju.
Wszystko to razem ważyło często ponad 20 kg, do tego dochodziła waga jeźdźca, co powodowało nadmierna obciążenie dla konia. Nic dziwnego, że w roku 1861 odparzenia i otarcie grzbietu były prawdziwą epidemią wśród koni w Armii Potomaku. Obwieszone jak choinki rumaki płoszyły się wskutek dzwonienia i brzęczenia metalowych elementów wyposażenia umocowanych luźno przy siodle, wprowadzając zamieszanie w kolumnie marszowej.
W okresie szkolenia rekrut musiał przede wszystkim wejść w bliższy kontakt z koniem, co dla wielu było dość przykrym doświadczeniem. O ile kawalerzyści Południa zabierali na wojnę swoje własne konie, to w armii federalnej każdy otrzymywał konie z przydziału. System kwalifikowania koni dla potrzeb wojska był jednak w latach 1861-62 mocno niedoskonały i niewydolny. Koni było pod dostatkiem-zgodnie ze spisem z roku 1860 było ich na całym obszarze Stanów Zjednoczonych ponad 4,5 miliona. Pod koniec roku 1861 utworzono w Unii wiele punktów zbornych koni, gdzie specjalne komisje złożone z wojskowych i cywilnych pracowników przeprowadzały kwalifikacje i zakup koni dla potrzeb armii. Od jesieni 1863 całą akcją kierował Urząd Kawalerii Stanów Zjednoczonych będący wydziałem w ministerstwie wojny.
Korupcja wśród komisji zakupujących i kwalifikujących konie była blisko 100%. Ówczesne normy przewidywały następujące kryteria kwalifikacji koni dla potrzeb kawalerii:
Praktyka była jednak skrajnie odmienna. Oto przykład dotyczący 400 koni zakupionych przez kwatermistrza w St. Louis pod koniec 1861 roku za cenę po 150 dolarów od sztuki. Pięć koni zdechło niemal natychmiast po przejęciu ich przez armię, a 300 było zbyt małych, zbyt starych, trafiały się konie ślepe i chore.
Innym problemem było ujeżdżanie koni pod wierzch. Większość dostarczanych rumaków chodziła do tej pory w zaprzęgach lub ciągnęła pług i nie znała ciężaru jeźdźca na grzbiecie. Każda próba zmuszenia takiego konia do noszenia siodła i na dodatek jeźdźca kończyła się natychmiastowym, bolesnym upadkiem. Rekruci byli gryzieni i kopani przez uparte zwierzęta. Lekarz 8. pułku dr Ebner Hard wspomina, że opatrywał skaleczenia od uderzeń kopytem głębokie nieraz do kości. Niektórzy z rekrutów nabywali takiej obawy przed końmi, że woleli przejść do piechoty.
Metodą prób i błędów uczono się ujarzmiania koni. Jedna z najbardziej skutecznych metod było przepędzanie mustanga pod strome wzgórze tam i z powrotem i kłucie go ostrogami tak długo, aż "wypociło się z niego diabła"-jak wspominał jeden z żołnierzy Lekkiej Kawalerii Harrisa.
Kiedy jednak po wielu ćwiczeniach żołnierz i jego rumak poznali się wzajemnie, powstała często szczególna więź, coś w rodzaju przyjaźni i zrozumienia w każdej sytuacji.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[1]- polecam książkę poświęconą tej bitwie pt."Ball's Bluff: A Small Battle and Its Long Shadow" autor Byron Farwell (1990), czy najnowszą "A Little Short of Boats-The Fights at Ball's Bluff and Edwards Ferry, October 21-22,1861", autor James A. Morgan, Ironclads Publ. 2004, bogato ilustrowana, fotografie i mapy. [2]-Abner Hard (1820-1885)-autor wspomnień "History of the Eight Cavalry Regiment Illinois Volunteers"(Aurora, IL; wydanie prywatne, 1868 r.).[3]-Albert Gallatin Brackett (1829-1896), porucznik w 4-tym pułku ochotnicznym z Indiany w wojnie meksykańskiej. Od marca 1855 kapitan w 2. pułku kawalerii Stanów Zjednoczonych. Dowodził kawalerią w pierwszej bitwie pod Bull Run, awansowany na pułkownika w sierpniu 1861 dowodzi 9. pułkiem kawalerii z Illinois. Po wojnie autor książek historycznych ("History of the United States Cavalry") i artykułów.
[4]-wojna domowa w Portugalii, tzw. “wojna dwóch braci” (1828-1834): bitwa pod Percamps, potyczki w rejonach: Hostal de Bisbe, Forsanet, San Cayetano, Ermita de Organyá, Bańolas, Manresa, Ripoll, San Quirce de Basora, Hostal de Boix oraz Manlleu. Wojna dynastyczna była wspierana przez wojska brytyjskie i hiszpańskie.[5]-we wszystkich jednostkach piechoty, kawalerii i artylerii wystawionych przez stan Illinois w czasie wojny secesyjnej służyło-oprócz naszych dwóch bohaterów- 30 żołnierzy noszących nazwisko Farnsworth. Oto ich pełna lista.[6]-dawniej Herrington Ford nad Fox River, stan Illinois. Miejsce dużej emigracji szwajcarskiej, stąd nazwa miasta. W roku 1853 ukończono budowę linii kolejowej Dixon Air Line do Chicago, znanej później pod nazwą Chicago and Northwestern Railroad. W 1856 prawa miejskie. Linia kolejowa do St. Charles w 1870 r. Dalsze połączenia w 1871-Ottawa, Oswego oraz Fox River Valley Railroad.
[7]- Lorenzo Dow (1777-1834), wędrowny kaznodzieja, odwiedzał też Kanadę, Anglię, Irlandie i inne kraje. Dr Hard rozglądał się za grobem Peggy Dow, ukochanej żony pastora, ale ta zmarła po kilku latach wczesnego małżeństwa ok. r. 1805. Drugą jego żoną była Sally Dow. Zob. także "The Life and Travels of Lorenzo Dow, Written by Himself: in which are contained some singular Providences of God." Hartford, [Conn.]: Lincoln & Gleason, 1804.
[8]- gen. brygady Frederick West Lander (1821-1862) zachorował i zmarł na zapalenie płuc 2 marca 1862 r. w Camp Chase (Paw Paw, WV). Materiały do jego biografii zebrała prof. antropologii Joy Leland z Uniwersytetu w Nevadzie. Opublikowała jednak tylko krótki szkic biograficzny "Frederick West Lander: A Biographical Sketch"(Reno, Nevada 1993). Reszta tej bogatej w zdjęcia, listy i kilogramy innych dokumentów kolekcji wciąż czeka na rzetelnego biografa. Lander przed wojną inżynierem (ukończył Norwich University ), pionierem transkontynentalnych ekspedycji, budował linię kolejową Pacific Railroad. Autor poezji patriotycznej-m.in. wiersz Ball's Bluff. Początkowo doradca gen. McClellana , w maju 1861 r. otrzymał stopień generała brygady ochotników i dowodził korpusem w dywizji gen. Stone'a. W 1861 wykonywał zlecone mu przez Lincolna tajne misje w Teksasie.
[9]-zorganizowana w Waszyngtonie, D.C., 26 kwietnia 1861, w celu obrony stolicy. Rozwiązana w dniu 19 lipca 1861. Jedyna kompania kawalerii na której utworzenie zgodził się sztab generalny i rząd, ale tylko dlatego, że kpt. Samuel W. Owens pokrył całość kosztów utworzenia tej jednostki. [10]-Elmer Ephraim Ellsworth (1837-1861)-studiował prawo w biurze Abrahama Lincolna i był jego przyjacielem. Pomagał w kampanii prezydenckiej i wyjechał z Lincolnem do Waszyngtonu. Dlatego właśnie jego ciało wystawiono z Białym Domu, a następnie w ratuszu nowojorskim, gdzie tysiące mieszkańców pożegnało pierwszego bohatera poległego za Unię.[11]- w tym celu używano rogów piechoty chociaż regulamin przewidywał, że każdy pułk kawalerii powinien posiadać trębacza(trumpeter). Melodia trąbki była przyjemniejsza w odbiorze, ale zwykle więcej było trębaczy piechoty (bugler).
[12]- miara wysokości konia równa 4 calom czyli 10,16 cm [13]-Official Records vol.II, str.217-219.