Bawełna rządzi czyli o przyczynach wojny secesyjnej

 

Jak wiadomo bawełna była podstawowym produktem południowych stanów Ameryki i można śmiało wysunąć tezę, że tak naprawdę wszystko zaczęło się od bawełny. Uprawa tej rośliny wymagała bowiem wielkich ilości taniej siły roboczej, a tą z kolei bez trudu zapewniał panujący na Południu ustrój niewolniczy. Od początku XIX wieku Wielka Brytania importowała duże ilości bawełny z USA, który to kraj zaspakajał wówczas 48% zapotrzebowania. W latach 30-tych było to już 70%, a tuż przed wybuchem wojny 80%.  Obrazuje to poniższy wykres obrazujący dynamikę eksportu ogółem w mln dol. na tle wzrostu eksportu samej bawełny. Widać wyraźnie, że "białe złoto" było motorem eksportu w tym okresie.

Rozmiar: 44100 bajtów

Z końcem wojny w 1812 roku produkcja bawełny na Południu wynosiła 150 tys. beli (1 bela=217,4 kg), a w r. 1860 już 3,8 mln. Był to istotny bodziec dla rozwoju gospodarczego tej części kraju.

Ubiory z bawełny stały się tanie i popularne- jak twierdzi Paul Johnson cena ubrania w r. 1860 wynosiła 1% ceny z r.1784. Istniało ogromne społeczne zapotrzebowanie na ten produkt i to w jak najniższej cenie. Ale tą cenę płacili czarni niewolnicy.

Rozmiar: 39307 bajtów

Na początku XIX w. było ich około miliona, ale wszystkie stany północne w latach 1790-1804 zniosły niewolnictwo, jako formę własności. Formalny zakaz dalszego sprowadzania niewolników obowiązywał od r. 1808, ale nielegalnie nadal importowano tanią siłę roboczą, a obrót ten był nadal całkowicie legalny na rynku wewnętrznym. Typowa plantacja na dalekim południu posiadała ponad 30 niewolników. Specjalizowała się w uprawie bawełny, ale także ryżu i trzciny cukrowej. Tego typu gospodarstw było na Południu ok. 25 tys i zatrudniały one ponad połowę niewolników. Samą bawełnę uprawiało i zbierało w r. 1850 1,83 mln niewolników. Na Południu mieszkało w tym czasie 8 mln białych, a wśród nich było tylko 347 tys. posiadaczy niewolników, czyli z ich pracy korzystało ok. 25% ludności białej. Jeżeli przyjąć, że plantatorami byli właściciele ponad 20 niewolników, to stanowili oni 11% ogólnej liczby właścicieli niewolników. Opłacalność pracy niewolniczej była bardzo różna- i tak w Alabamie czy Luizjanie dawali oni rocznie 12% zysku, natomiast w Wirginii czy obu Karolinach tylko 3-4%. Tuż przed wojną niewolnictwo zniesiono prawie na całym świecie- np. w Meksyku już w r. 1829. W r. 1860 niewolnictwo kwitło jeszcze w Brazylii oraz w Puerto Rico i na Kubie. Narastała też presja abolicjonistów na likwidacje tej haniebnej formy pracy przymusowej również w Stanach Zjednoczonych.

Jednak to bawełna i ogromny na nią popyt decydowała o zachowaniu rezerwuarów taniej siły roboczej.

Bawełna miała ogromna polityczną siłę, była też odpowiedzialna za kryzysy finansowe w latach 1819 oraz 1837. Pierwszy kryzys spowodował gwałtowny spadek cen bawełny na rynku angielskim w 1818 r. Angielscy producenci sięgnęli bowiem po tańszy surowiec z Indii Wschodnich /obecny Pakistan/. Kolejny kryzys spowodowało nagromadzenie się zapasów tego surowca i spadek cen poniżej 10 centów za funt. Dopiero w 1855r. cena odzyskała poziom 15c za funt.

W połowie XIX wieku stany niewolnicze miały 42% populacji, a tylko 18% produkcji przemysłowej. 70% bawełny eksportowano do Anglii, 25% na Północ, a 5% pozostawało na miejscu. Oznaczało to konieczność importu 2/3 ubrań przez Południe z powodu braku potencjału przemysłowego. Jednakże dochód na 1 mieszkańca Południa wynosił w r. 1860 103$ i był równy dochodowi Szwajcara, a jednie Północ, Wielka Brytania i Australia mogły pochwalić się wyższą zamożnością obywateli.

W roku 1858 senator James H. Hammond z Południowej Karoliny  odpowiadając na wystąpienie senatora Williama H. Sewarda oświadczył:

"Bez jednego wystrzału, bez użycia szabli położymy świat u naszych stóp. Cóż się bowiem stanie, jeśli nie będzie dostaw bawełny przez 3 lata? Anglia pierwsza padnie, a za nią cały cywilizowany świat. Nie ważcie się czynić wojny o bawełnę. Żadna siła na świecie jej nie pokona. Bawełna jest królem!". A gazeta z Vicksburga pisała wówczas: "Południe może się śmiało skryć w bawełnianej twierdzy i przeciwstawić światu. Bowiem cywilizowany świat zależy od bawełny".  I to właśnie błędne przekonanie legło u podstaw twardej postawy stanów Południa, które liczyły na militarną i finansową pomoc z zewnątrz, a szczególnie ze strony Wielkiej Brytanii i Francji W swym zadufaniu jeszcze przed wojną domową ograniczyły swój eksport do Europy pragnąć pokazać siłę rządów bawełny.

Rozmiar: 26277 bajtów

Ale były to mrzonki- Anglia wykorzystała swe zapasy i przeszła na zaopatrzenie ze swych kolonii w Indiach i Egipcie. Z kolei blokada portów Południa stawała się coraz bardziej skuteczna. Eksport tego surowca w r. 1862 spadł do 132 tys. bel czyli do 4% wielkości z poprzedniego roku. W latach 1863-64 przechwytywano co trzeci statek łamiący blokadę, a w ostatnim roku wojny już co drugi. Kwitł także nielegalny handel z Północą- w czasie całej wojny  tylko Nowy York i Boston odebrały 900 tys. bel bawełny, z tego legalnie  tylko 28%.

Handlowali nawet generałowie co niestety przedłużyło wojnę. Jednakże prezydent Lincoln w miarę, jak wygrana Unii stawała sie coraz pewniejsza, starał się radykalnie ograniczyć handel "mięso za bawełnę". W ten sposób prawdopodobnie naruszył interesy bogacących się na tym handlu politykow, co stało się bezpośrednią przyczyną spisku i zabójstwa prezydenta. Głównym konspiratorem i inicjatorem spisku miał być minister wojny Stanton. Opowiada o tym niezbyt jednak gruntownie udokumentowana i obracająca się w kręgu hipotez książka "Dark Union", o której wspominamy w nr 1 naszej gazety. Zob. także "North&South Magazine"-vol.7#1 "Dark Union:Bad History". W ten oto sposób bawełna-jedna z istotnych przyczyn wojny-być może stała także za spiskiem zmierzającym początkowo do porwania, a potem do zabójstwa Lincolna. Prezydenta miała zastąpić wojskowa junta, która zniosłaby wszelkie ograniczenia w handlu bawełną.

Prezydent Konfederacji Jefferson Davis był także głęboko przekonany o potędze bawełny- jej brak i zwycięstwa na Północy miały sprowokować mocarstwa europejskie do daleko idącego wsparcia idei niepodległości Południa. Narodziła się tzw. "bawełniana dyplomacja", zaciągano wielomilionowe pożyczki z bawełnianym zabezpieczeniem /np. emisja obligacji na kwotę 15 mln dolarów przez francuski bank Erlanger et Co/. W czasie wojny monokultura bawełny była jednak przekleństwem-zaczęło bowiem dramatycznie brakować żywności. Przydent Davis zachęcał, aby jeść szczury, które "są tak dobre, jak wiewiórki", ale niewiele to pomogło. Zabrakło także igieł, mydła, lekarstw, kleju, papieru, znaczków pocztowych, zapałek (powrót do hubki i krzesiwa), a nawet soli, ktorą odzyskiwano z ziemi gdzie stały wędzarnie.
Gubernatorzy stanów Południa wydali zarządzenia o ograniczeniu areałów bawełny nawet o 4/5, ale plantatorzy nie kwapili się do porzucenia produkcji "białego złota". Ich interes wygrywał kosztem całego Południa. Ale z biegiem czasu z powodu braku siły roboczej i utraty terytorium produkcja bawełny spadła w r. 1864 do 7% produkcji z r. 1861. Ceny tego surowca poszły gwałtownie w górę i na łamaniu blokady można było zbić ogromne fortuny.

Jednak już w r. 1863 władze Południa wdrożyły tzw. Nowy Plan przejmując w znacznej części kontrolę nad transportem bawełny. Za stosowanie zawyżonych opłat konfiskowano nawet statki. Kilka procent legalnego eksportu bawełny szło na potrzeby zaopatrzenia w odzież i żywność jeńców wojennych Unii. Świadczy o tym korespondecja biura pełnomocnika do spraw wymiany jeńców tzw. Assistant Adjutant-General and Assistant Agent of Exchange in Trans-Mississippi Department.

Rząd kontrolował 1/3 tego handlu, a jego dochody wzrosły co z kolei umożliwiło lepsze zaopatrzenie walczących wojsk. Niektórzy badacze tego okresu uważają, że lepszym rozwiązaniem byłaby konfiskata całości bawełny i zakup floty niezbędnej do złamania blokady. Także oparcie dolara konfederacji o bawełnę, nie o złoto, byłoby lepszym rozwiązaniem. Ale to rozważania czysto teoretyczne.

Tymczasem na Północy ogromny popyt na produkty rolne spowodował szybki wzrost uprawianego areału-dzięki Homestead Act z r. 1862. Na mocy tego prawa- konsekwentnie blokowanego przez polityków Południa przed wojną- każdy za niską cenę mógł otrzymać państwowe grunty. Także Morrill Land Grand Act- ten akt prawny przyznawał dotacje federalne dla szkół rolniczych i nadania ziemi na cele tych szkół. Ale na jego bazie powstały setki szkół średnich i wyższych powszechnie dostępnych dla młodzieży, co wydatnie podniosło poziom edukacji nie tylko rolniczej.
Farmerzy Unii byli w stanie zaspokoić popyt na wszelkie produkty zbożowe, na mięso, a zamiast bawełny zwiększono uprawy lnu i produkcję wełny. O dynamice rozwoju produkcji rolnej w latach wojny świadczy fakt, że w r. 1862 ogólna jej wartośc wynosiła 706 mln$, to w 1864 już 1 mld 440 mln$, a więc nastąpiło podwojenie tylko w okresie dwuletnim. Znaczna była nadwyżka eksportu nad importem produktów rolnych. Wydajność pracy w rolnictwie wzrosła dzięki masowej produkcji kosiarek, żniwiarek, siewników i innych maszyn rolniczych.

Reasumując zatem- bawełna rządziła na Południu, które rocznie eksportowało 2/3 światowego zapotrzebowania na "białe złoto". Bawełna rządziła na Zachodzie i Środkowym Zachodzie ponieważ rocznie stany z tych rejonów sprzedawały towary za 30 mln$ dla plantatorów. Bawełna rządziła stanami północno-wschodnimi, których przemysł tekstylny produkował rocznie ubrania za 100 mln$. I dodatkowo- Północ sprzedawała dla Południa wyroby przemysłowe za 150 mln$ rocznie, a statki Północy zarabiały krocie transportując bawełnę po całym świecie. Ale ta monokultura doprowadziła w końcu do upadku Południa-plantatorzy nie inwestowali w przemysł, ani w środki transportu, a nadwyżki kapitału lokowali w ziemi i niewolnikach. A ziemia na dużych obszarach Południa została całkowicie wyjałowiona i odbudowa powojennego rolnictwa musiała borykać się z tym problemem.

Bawełna rządziła, ale jej czas się skończył, lecz aby mogła to zrozumieć elita Południa, musiało zginąć wielu dzielnych ludzi.

 

Źródła

1/"Northern Naval Superiority and the Economics of the American Civil War"
by David Surdam, wyd. University of South Carolina Press

2/ "The Confederacy"A Macmillan Information Now Encyclopedia, article by Orville V.Burton I Patricia D.Bonnin.

3/ Bibliografia- zob.literatura

Autor: Zbig Kurzawa
luty 2004 r.